Dwie twarze perfekcjonizmu: kiedy dążenie do doskonałości szkodzi

Barbara Kowalik-Kamińska

Dwie twarze perfekcjonizmu kiedy dążenie do doskonałości szkodzi

Czy perfekcjonizm jest błogosławieństwem czy przekleństwem? Z jednej strony, dążenie do doskonałości może być motorem napędowym, prowadzącym do osiągnięcia wyznaczonego celu. Z drugiej strony, nadmierne skupienie na byciu idealnym może zamienić się w pułapkę, prowadząc do chronicznego stresu, lęku i obniżonej samooceny. Zatem, warto mieć świadomość, że dążenie do doskonałości może być szkodliwe dla zdrowia psychicznego. Brzmi paradoksalnie, ale to właśnie nadmierny perfekcjonizm często prowadzi do stresu, lęku i depresji. Psycholożka, Barbara Kowalik-Kamińska, wyjaśnia w wywiadzie czym jest perfekcjonizm adaptacyjny i nieadaptacyjny, co jest złego w perfekcjonizmie oraz kiedy zaczyna być problemem i gdzie szukać wsparcia.

Czym jest perfekcjonizm?

Perfekcjonizm w ujęciu potocznym często kojarzy się z dążeniem do doskonałości, pedantycznością i wysokimi standardami w różnych aspektach życia. Osoby perfekcjonistyczne bywają postrzegane jako te, które są bardzo uporządkowane, staranne, unikające jakichkolwiek pomyłek. Potocznie perfekcjonizm często traktowany jest zatem jako cecha pozytywna, związana z dokładnością i profesjonalizmem. W codziennym języku perfekcjonista to ktoś, kto zawsze dąży do najlepszego rezultatu i nie zadowala się półśrodkami. Jednak to potoczne postrzeganie nie uwzględnia negatywnych skutków, jakie mogą wynikać z nadmiernego perfekcjonizmu. Zwykle nie dostrzega się, że taka postawa może prowadzić do chronicznego stresu, lęku przed porażką, problemów zdrowotnych, a także trudności w relacjach z innymi ludźmi.

W naukowych badaniach perfekcjonizm jest bardziej złożonym zjawiskiem i często definiowany jest jako wielowymiarowa cecha osobowości. Klasyczne badania nad perfekcjonizmem wyróżniają jego trzy główne wymiary: surowa samoocena i stawianie wysokich wymagań sobie, stawianie wysokich wymagań i stosowanie surowych standardów wobec innych oraz perfekcjonizm społecznie narzucony, czyli przekonanie, że to inni ludzie mają wobec nas wysokie wymagania, które musimy spełniać, aby zyskać ich akceptację i uznanie.

Perfekcjonizm może obejmować zarówno dążenie do sukcesów, jak i unikanie porażek. A  wyśrubowane standardy często są efektem własnych, często zbyt surowych oczekiwań. Oczywiste jest, że takie oczekiwania czy standardy trudno spełnić. Gdy to się zatem nie dzieje, perfekcjonista krytykuje i obwinia siebie i innych za ich niespełnienie.

Gdzie leży granica dobrego i złego perfekcjonizmu?

Badania pokazują, że zdrowy perfekcjonizm, taki, który służy człowiekowi, a więc jest adaptacyjny, może być motorem do osiągania sukcesów, jeśli wiąże się z realistycznymi oczekiwaniami i pozytywnym stosunkiem do błędów. Jego działanie może motywować do wysiłku, wspierać rozwój osobisty i zawodowy, promować wysokie standardy, ale – co ważne – pozwalać przy tym na akceptację błędów i ograniczeń. Z kolei perfekcjonizm dysfunkcjonalny (nieadaptacyjny) wiąże się z nadmiernym lękiem przed porażką, samokrytyką oraz tendencją do prokrastynacji. Osoba zmagająca się z takim nieadaptacyjnym perfekcjonizmem postrzega każdą niedoskonałość jako osobistą porażkę, co prowadzi do chronicznego stresu, niskiej samooceny, lęków, a często nawet depresji. W przeciwieństwie do adaptacyjnego, zdrowego perfekcjonizmu, który motywuje do rozwoju, nieadaptacyjny perfekcjonizm jest zatem szkodliwy i hamuje zarówno osobisty, jak i zawodowy wzrost.

Czy bycie perfekcjonistą w życiu prywatnym, domowym, w kwestii porządku, świadczy również o byciu perfekcjonistą w życiu zawodowym? Czy jest taka zależność?

Istnieje pewna korelacja między perfekcjonizmem w różnych sferach życia. Niemniej, nie oznacza to, że zawsze perfekcjonista w jednej dziedzinie życia jest perfekcjonistą we wszystkich innych. Niektórzy ludzie mogą być perfekcjonistami tylko w określonych obszarach, na przykład w pracy, gdzie czują większą presję na osiągnięcia, a mniej w życiu osobistym, gdzie mogą pozwolić sobie na więcej luzu. Zależeć to może od oczekiwań otoczenia, odczuwanej lub rzeczywistej presji zewnętrznej, a także od samoświadomości – często na przykład osoba świadoma swojego perfekcjonizmu może pracować nad równoważeniem go w różnych sferach, starając się być bardziej elastyczną w jednym obszarze (np. relacje towarzyskie, rodzinne), a bardziej wymagającą w innym (np. praca). Jak widać, duży wpływ na przejawianie tendencji perfekcjonistycznych mają kontekst i osobiste znaczenie danej sfery życia dla jednostki. Ważne jest, aby osoby o perfekcjonistycznych skłonnościach nauczyły się rozpoznawać, gdzie ich oczekiwania są konstruktywne, a gdzie destrukcyjne, aby uniknąć negatywnych skutków dla zdrowia psychicznego i relacji społecznych.

Co może być złego w perfekcjonizmie?

Perfekcjonizm dysfunkcjonalny jest powiązany z wieloma problemami psychologicznymi, takimi jak depresja, lęk, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, czy wypalenie zawodowe. Osoby o nadmiernie wysokich standardach mogą odczuwać chroniczny stres oraz obniżone poczucie własnej wartości, gdy nie spełniają swoich oczekiwań. Utrzymywanie się takiego stanu nie pozostaje bez wpływu na jakość życia, funkcjonowanie w relacjach społecznych i zawodowych oraz samopoczucie danej osoby, często konieczna staje się terapia. Jednym z najczęściej stosowanych podejść w leczeniu niezdrowego perfekcjonizmu jest terapia poznawczo-behawioralna. Skupia się ona na dwóch głównych obszarach: zmianie błędnych przekonań, takich jak np. „muszę być doskonały”, „nie wolno mi popełniać błędów” oraz stopniowej ekspozycji właśnie na popełnienie danego błędu.

Perfekcjonistami częściej bywają kobiety czy mężczyźni? Czy są jakieś cechy osobowościowe, które predysponują do bycia perfekcjonistą?

Badania pokazują, że różnice płciowe w perfekcjonizmie są niewielkie, jednak to kobiety częściej doświadczają społecznie narzuconego perfekcjonizmu. Współcześnie wiele kobiet odczuwa ogromną presję ze strony innych, by być „idealnymi matkami”, „doskonałymi partnerkami” oraz osiągać sukcesy zawodowe, jednocześnie dbając o własny wygląd i zdrowie. Społeczeństwo często wymaga od nich perfekcji w sferach, które bywają sprzeczne – np. bycie zarówno ambitną pracownicą, jak i pełnoetatową matką. Uleganie tej presji często prowadzi do przeciążenia, wypalenia emocjonalnego i poczucia niedowartościowania, gdyż trudno jest spełnić oczekiwania w każdej z tych sfer. Wielozadaniowość, do której dąży perfekcjonistka, może skutkować chronicznym stresem i poczuciem winy, gdy któraś z ról nie jest spełniana na idealnym poziomie.

Z kolei u mężczyzn perfekcjonizm najczęściej manifestuje się w sferze zawodowej oraz w dążeniu do statusu społecznego. Mężczyźni mogą czuć presję, aby odnosić sukcesy w karierze, zarabiać dużo pieniędzy oraz posiadać wysoką pozycję społeczną. Perfekcjonistyczny mężczyzna może czuć, że jego wartość jest uzależniona od sukcesów zawodowych, a to może prowadzić do nadmiernego poświęcenia się pracy. Skutki takiego podejścia to często chroniczny  stres, problemy zdrowotne, izolacja emocjonalna, a także wypalenie zawodowe, gdy oczekiwania stają się niemożliwe do spełnienia.

Mimo różnic w obszarach, gdzie może przejawiać się perfekcjonizm u kobiet i mężczyzn, istnieje kilka wspólnych cech osobowości, które mogą prowadzić do jego powstania. Jest to zazwyczaj połączenie wysokiej potrzeby kontroli, lęku przed porażką, niskiej samooceny, silnego poczucia odpowiedzialności oraz skłonności do samokrytyki. Choć te cechy mogą być częściowo korzystne, jeśli są umiarkowane, ich nadmiar prowadzi do destrukcyjnych skutków perfekcjonizmu. Rozpoznanie tych cech i praca nad nimi jest kluczowym elementem w radzeniu sobie z negatywnymi skutkami perfekcjonizmu.

Jakie trudności rodzi perfekcjonizm w życiu prywatnym, w relacji z drugą osobą? A jakie – w relacjach zawodowych, z szefem, współpracownikami?

Perfekcjonizm może mieć znaczący wpływ na kontakty z innymi ludźmi i nie zawsze będzie to wpływ negatywny. Perfekcjoniści mogą być na przykład bardzo zaangażowani w relacje, ponieważ chcą, aby ich związki były jak najlepsze. Z tego powodu często biorą na siebie odpowiedzialność za dbanie o jakość relacji, co może być korzystne zarówno dla jej stabilności, jak i rozwoju. Perfekcjoniści mogą również motywować swoich partnerów, przyjaciół czy współpracowników do większych osiągnięć, do zmian. Jeśli ambicje perfekcjonisty w tych relacjach nie są nadmierne, jeśli pozostawia miejsce na odmowę, wycofanie się z realizacji wyśrubowanych planów, może to związek czy relacje zawodowe ubogacać. Ale często jest tak, że perfekcjonizm wpływa negatywnie na relacje poprzez wysokie oczekiwania, nadmierną kontrolę, lęk przed porażką, a także trudności w akceptacji niedoskonałości u siebie i innych. Nawet niewielkie błędy mogą wywoływać frustrację, niezadowolenie lub krytykę. W konsekwencji osoby w otoczeniu perfekcjonisty mogą czuć się negatywnie oceniane, niewystarczające, a stąd już niedaleko do napięć, konfliktów, a nawet wycofania się z relacji. Zdarza się, że współpracownicy unikają prowadzenia projektów z taką osobą, by nie doświadczać zbyt dużej presji i niemożliwych do osiągnięcia, wygórowanych wymagań.

Kiedy perfekcjonizm zaczyna być problemem? I co wtedy należy zrobić? Gdzie i u kogo szukać pomocy?

Perfekcjonizm staje się problemem zawsze wtedy, gdy zaczyna mieć negatywny wpływ na zdrowie zarówno psychiczne, jak i fizyczne oraz na ogólną jakość życia osoby nim dotkniętej. Należy wtedy szukać pomocy u specjalistów, takich jak psychologowie czy psychoterapeuci, by nie dopuścić do dalszej deterioracji funkcjonowania osobistego i społecznego, w tym życia w nadmiernym, przewlekłym stresie.

Jak pokazać perfekcjonistom, że się mylą, że krzywdzą siebie i innych?

Przede wszystkim należy pamiętać, że perfekcjoniści często nie są świadomi negatywnego wpływu swoich działań na otoczenie, ponieważ ich intencje mogą wynikać z potrzeby dążenia do jak najlepszych rezultatów, osiągnięcia sukcesu czy unikania błędów. Aby skutecznie zwrócić ich uwagę na ten problem, warto zastosować podejście oparte na zrozumieniu i empatii, nie na krytyce. Skupienie się na konkretnych przykładach, pokazanie konsekwencji emocjonalnych i zdrowotnych oraz zachęcanie do poszukiwania pomocy może pomóc perfekcjoniście w uświadomieniu sobie, że jego dążenie do doskonałości może być destrukcyjne. Ważne jest, aby osoba cierpiąca z powodu nieadaptacyjnego perfekcjonizmu mogła zrozumieć jego źródła oraz powiązania pomiędzy nadmiernym dążeniem do perfekcji a trudnościami w codziennym funkcjonowaniu i w relacjach z innymi. Psychoterapia jest jedną z metod, które pomagają w zmianie podejścia do perfekcjonizmu.

Czy z perfekcjonizmu da się wyleczyć, czy jedynie nauczyć się sobie z nim radzić?

Wiemy już, że perfekcjonizm, zwłaszcza w jego nieadaptacyjnej formie, może być szkodliwy dla zdrowia psychicznego i fizycznego oraz relacji międzyludzkich. Zatem warto dołożyć starań, by zmniejszyć jego negatywny wpływ na życie osoby nim dotkniętej i jej otoczenie. Leczenie niezdrowego perfekcjonizmu wymaga indywidualnego podejścia, dostosowanego do potrzeb i doświadczeń pacjenta. Niezależnie od wybranej metody, kluczowe jest zrozumienie, że perfekcjonizm to nie tylko dążenie do doskonałości, ale często sposób radzenia sobie z lękiem, brakiem akceptacji i potrzebą kontroli. Skuteczna terapia może pomóc pacjentom znaleźć zdrowsze sposoby radzenia sobie z tymi wyzwaniami oraz budować bardziej elastyczne podejście do życia i własnych oczekiwań. Proces „wyleczenia” polega przede wszystkim na modyfikacji myślenia, rozwijaniu zdrowych nawyków oraz wdrażaniu strategii, które pomagają zmniejszyć negatywne skutki perfekcjonizmu. Niezbędna w nim jest akceptacja faktu, że popełnianie błędów jest naturalną częścią życia, że nikt nie jest doskonały. Pierwszym krokiem do przezwyciężenia perfekcjonizmu jest uświadomienie sobie jego obecności i zrozumienie jego przyczyn. Terapia, zwłaszcza terapia poznawczo-behawioralna, jest jedną z najskuteczniejszych metod radzenia sobie z perfekcjonizmem. Pomaga zidentyfikować negatywne wzorce myślenia i zamienić je na bardziej realistyczne i zdrowe podejście. Proces przezwyciężania niezdrowego perfekcjonizmu to przede wszystkim nauka akceptacji siebie, swoich niedoskonałości oraz realistycznych oczekiwań wobec życia. Zmiana ta prowadzi do większej równowagi, satysfakcji i zdrowszych relacji z innymi oraz z samym sobą. Na pewno warto pomóc sobie w ten sposób.

Wywiad z ekspertem: