Im bardziej spójny system rodzinny, tym większa skuteczność leczenia dziecka

Wiktor Wikiera

wywiad z eksperami Wiktor Wikiera

O tym, dlaczego tak ważne jest zaangażowanie obojga rodziców w proces terapeutyczny swojego dziecka, jak należy współpracować z terapeutą aby je wspierać oraz czy rodzice dziecka z zaburzeniami psychicznymi również powinni przejść odpowiednią terapię, opowiada psycholog i psychoterapeuta, Wiktor Wikiera.

Jak zachowanie rodziców wpływa na dziecko? Bo przecież rodzice kształtują w pewnym stopniu swoje dziecko poprzez chociażby swoje zachowania.

Rodzice są dla dziecka kompasem i tak naprawdę pierwszą relacją, którą dziecko może obserwować, a dzięki temu uczyć się. Jeśli relacja rodziców jest zdrowa, dziecko ma większą szansę na zaadoptowanie zdrowych strategii radzenia sobie w trudniejszych momentach swojego życia.  

Czy na każdym etapie życia dziecka, a później nastolatka, ten wpływ jest podobny?

Ten wpływ na pewno jest na różnych etapach życia bardzo różny, ponieważ potrzeby rozwojowe dziecka, a potem nastolatka zmieniają się z wiekiem. Również czerpanie z tzw. autorytetów, gdzie w pierwszych latach życia tym autorytetem dla dziecka są rodzice, później bardzo ważne jest to, co powiedziała pani wychowawczyni w przedszkolu, czy szkole; kiedy zaś dziecko staje się nastolatkiem coraz większą rolę odgrywa jego środowisko rówieśnicze, czy coś jest „spoko” czy nie.

Co się dzieje w sytuacji, gdy pojawia się problem – np. zaburzenie psychiczne u dziecka? Trafia ono na terapię. Jaka jest wtedy rola terapeuty, a jaka rodzica/rodziców?

Bardzo ważną kwestią w pracy z dzieckiem / nastolatkiem jest uświadomienie mu, że proces terapeutyczny jest procesem dobrowolnym i nie mamy za zadanie działać na jego szkodę – dlatego warto wspominać o zasadzie poufności, gdzie rodzice nie dowiadują się o szczegółach rozmowy z terapeutą. Ponadto, rolą terapeuty w pracy z dzieckiem / nastolatkiem jest pomóc mu zrozumieć trudności i starać się je przezwyciężać. Natomiast rolą rodziców jest wspieranie dziecka w podejmowaniu prób, wzmacnianie poprzez chwalenie za osiągane postępy oraz stosowanie się do zaleceń terapeuty.

Czy w czasie terapii dziecka najlepiej jeśli oboje rodzice są zaangażowani?

Zdecydowanie tak, ponieważ pozwala to zminimalizować efekt „gorszego rodzica”, czyli takiego, który ma mniej do powiedzenia w procesie wychowawczym dziecka. Im bardziej spójny system rodzinny, tym większa skuteczność leczenia.

Czy zdarza się tak, że rodzice nie zgadzają się z wytycznymi terapeuty? Co wtedy?

Tak, zdarzają się takie sytuacje. Często są one podyktowane ograniczonym zaufaniem do procesów terapeutycznych lub negowaniem ich skuteczności. To, co można zrobić w takiej sytuacji, to postarać się omówić z rodzicami przyczyny ich niezgadzania się na zaproponowane oddziaływania oraz jakie lęki i obawy im w tym towarzyszą.

Na czym powinna polegać modelowa współpraca rodziców z terapeutą dziecka?

Po zapoznaniu się z konkretnym przypadkiem pacjenta, tworzymy konceptualizację, czyli ustalenie problematyki i tego skąd mogą się brać trudności dziecka. Rodzice zostają z nią zapoznani po to, by lepiej rozumieć, że objawy jakie ma ich dziecko mogą wynikać z konkretnych trudności. Terapeuta prezentuje rodzicom model zmiany zachowania, zwraca uwagę na ewentualne trudności, podkreśla zasoby (dobre strony) rodziny (rodziców, jak i dziecka). Rodzice starają się wprowadzać zaproponowane zmiany, monitorują postępy i na bieżąco omawiają swoją pracę z terapeutą.

Jaka jest rola rodziców w procesie terapeutycznym? Czy oni też mają jakieś zadania do wykonania? Wytyczne zachowań wobec dziecka w domu, poza gabinetem?

Główną rolą rodziców w procesie terapeutycznym dziecka jest wspieranie go w ćwiczeniach i trudnościach, które będą mu towarzyszyć w całym procesie terapii. To również ich obejmuje praca własna nad zachowaniami, które mogą np. prowokować trudności dziecka w domu. Terapeuta przekazuje wskazówki, proponuje ćwiczenia, które rodzice mogą wprowadzić w domu; zwraca również uwagę na to, że dziecku łatwiej może być osiągnąć postęp w gabinecie, trudniej zaś wprowadzić zmiany w domu, czy w szkole.

Czy rodzice zawsze są obecni podczas spotkań dziecka z terapeutą?

Nie zawsze, gdyż niektóre sesje przeznaczone są dla dziecka, a niektóre dla rodzica. Bywają też sesje terapeutyczne dla dziecka z rodzicami.

W jakich sytuacjach dziecko może samo pracować z terapeutą?

Zwykle takie sytuacje tyczą się późnych adolescentów, którzy niedługo wejdą w wiek dorosłości. Zazwyczaj praca z dzieckiem, to również praca z rodzicem.

Czy rodzice otrzymują informacje o postępach terapii swojego dziecka?

Jak najbardziej, gdyż jest to ważny krok w procesie terapii. Taka informacja zwrotna pozwala wzmocnić dziecko również w środowisku domowym. Np. kiedyś dziecko mogło mieć pewne trudności w zakresie swojego funkcjonowania, obecnie można zaobserwować postępy, poprawę, za co warto dziecko nagrodzić, docenić i pokazać mu, że jego ciężka praca przynosi pozytywne zmiany.

Czy w terapii dziecka potrzebna jest też terapia samych rodziców? Lub spotkania indywidualne z terapeutą? W jakich sytuacjach?

Zdarzają się sytuacje, że trudności dziecka mogły pojawić się w efekcie np. nieleczonych trudności czy zaburzeń rodzica. Takim przykładem może być zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (z ang. OCD), gdzie zachowania i strategie rodzica mogą zaburzać funkcjonowania dziecka, które uczy się nieprawidłowych zachowań. Czasem zdarza się również, że terapeuta większą część czasu poświęca na wzmacniane oddziaływań procesów wychowawczych rodzica, wykrywa trudności i uczy go, jak sobie z nimi radzić oraz edukuje jak mogą one wpływać na dziecko – w myśl zasady, że to rodzice są odpowiedzialni za wychowywanie sowich dzieci.

Wywiad z ekspertem:

Jestem psychologiem oraz psychoterapeutą w trakcie szkolenia w nurcie poznawczo-behawioralnym, realizowanego w Centrum CBT. Ukończyłem psychologię na Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie, ze specjalnością kliniczną.

Moja praca z dziećmi i młodzieżą zaczęła się jeszcze przed studiami — jako dwudziestolatek uczestniczyłem w wyjazdach terapeutycznych organizowanych przez Stowarzyszenie ASLAN, gdzie zdobywałem pierwsze doświadczenia pomocowe i uczyłem się pracy w relacji.

Przez sześć lat pracowałem w Świetlicy Środowiskowej / Placówce Wsparcia Dziennego, współpracując ze szkołami oraz środowiskiem lokalnym. Prowadziłem tam wsparcie indywidualne i grupowe dla dzieci, młodzieży i ich rodzin, co pozwoliło mi dobrze poznać ich potrzeby, trudności i realne wyzwania codziennego funkcjonowania.

Od ponad półtora roku pracuję jako psycholog-diagnosta w Centrum CBT, w zespole Ośrodka Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży. Zajmuję się diagnozą oraz wsparciem psychologicznym dzieci i młodych osób, towarzysząc im i ich rodzicom w procesie rozumienia przeżyć, trudności oraz zasobów.

Pracuję pod stałą superwizją, a rozwój zawodowy traktuję jako integralną część swojej praktyki. Każde spotkanie staram się prowadzić z uważnością, zaangażowaniem i szacunkiem — aby tworzyć przestrzeń, w której młody człowiek może poczuć się bezpiecznie, usłyszeć siebie i zacząć budować zmianę.