Seksualność to naturalna i ważna część życia każdego człowieka. Jednak w niektórych przypadkach aktywność seksualna zaczyna wymykać się spod kontroli i zamiast dawać radość – staje się źródłem cierpienia. Mówimy wtedy o zaburzeniu hiperseksualnym, czyli problemie, który coraz częściej pojawia się w gabinetach psychoterapeutów i psychiatrów.
Seksoholizm, uzależnienie czy zaburzenie?
W potocznym języku często mówi się o seksoholizmie czy uzależnieniu od seksu. Takie określenia sugerują, że mamy do czynienia z mechanizmem podobnym do uzależnienia od alkoholu czy narkotyków. Jednak badania naukowe nie potwierdzają jednoznacznie takiego podejścia. Co więcej, klasyczne metody leczenia uzależnień często nie przynoszą oczekiwanych rezultatów u osób z tym problemem.
Dlatego eksperci coraz częściej mówią po prostu o zaburzeniu hiperseksualnym, bez wskazywania konkretnej przyczyny, a skupiają się raczej na opisie objawów.
Co to właściwie jest zaburzenie hiperseksualne?
Według najnowszej międzynarodowej klasyfikacji chorób ICD-11, zaburzenie hiperseksualne określane jest jako kompulsywne zaburzenie zachowania seksualnego (ang. Compulsive Sexual Behavior Disorder – CSBD). Diagnozuje się je wówczas, gdy osoba doświadcza powtarzających się niekontrolowanych impulsów seksualnych, mimo podejmowanych prób ich ograniczenia. Zachowania te są kontynuowane pomimo negatywnych konsekwencji – takich jak problemy w relacjach, trudności zawodowe czy nawet kłopoty prawne. Osoba dotknięta tym zaburzeniem często zaniedbuje inne obszary życia, koncentrując się niemal wyłącznie na aktywności seksualnej, która z czasem przestaje dostarczać satysfakcji, ale mimo to pozostaje niezdolna do jej przerwania. Aby rozpoznać to zaburzenie, objawy muszą utrzymywać się przez co najmniej sześć miesięcy i nie mogą być wyjaśnione inną jednostką psychiczną (taką jak epizod maniakalny) ani działaniem substancji psychoaktywnych.
Skąd się bierze ten problem?
Naukowcy wskazują na kilka możliwych przyczyn hiperseksualności, które często współwystępują i wzajemnie się przenikają. Jedną z nich jest nadmierny popęd seksualny, który może wynikać z nieprawidłowości neurologicznych lub hormonalnych, na przykład w przebiegu chorób mózgu czy nadczynności tarczycy. Innym czynnikiem są myśli i zachowania natrętne, charakterystyczne dla zaburzeń lękowych oraz obsesyjno-kompulsyjnych, które mogą prowadzić do kompulsywnego angażowania się w aktywność seksualną. U niektórych osób hiperseksualność przyjmuje formę uzależnienia behawioralnego, podobnie jak w przypadku hazardu czy zakupoholizmu – z udziałem podobnych mechanizmów neurobiologicznych związanych z nagrodą i uzależnieniem. Istotną rolę odgrywa także impulsywność, czyli trudność w kontrolowaniu popędów i odraczaniu gratyfikacji. Hiperseksualność może mieć również źródło w problemach z budowaniem więzi emocjonalnych – często występuje u osób unikających bliskości lub doświadczających lęku przed odrzuceniem. Niektóre przypadki są też związane z zaburzeniami preferencji seksualnych, takimi jak parafilie, które mogą przyjmować formy społecznie nieakceptowalne lub niebezpieczne.
Z czym najczęściej współwystępuje hiperseksualność?
Osoby z kompulsywnym zaburzeniem zachowania seksualnego bardzo często doświadczają również innych trudności psychicznych, co znacznie komplikuje proces diagnostyczny i terapeutyczny. Wśród najczęściej współwystępujących problemów wymienia się depresję oraz myśli samobójcze, które mogą być skutkiem poczucia winy, wstydu czy utraty kontroli nad własnym życiem. Często pojawiają się także zaburzenia lękowe, w tym fobia społeczna, które mogą prowadzić do unikania bliskich relacji i nasilać potrzebę kompensacji poprzez aktywność seksualną. Współwystępujące ADHD, z typową dla siebie impulsywnością i trudnościami w koncentracji, może dodatkowo utrudniać kontrolę zachowań seksualnych. U wielu pacjentów diagnozuje się również zaburzenia osobowości, takie jak osobowość histrioniczna czy obsesyjno-kompulsyjna, które wpływają na sposób przeżywania emocji i relacji z innymi ludźmi. Nierzadko osoby te mają też poważne problemy w kontaktach międzyludzkich – trudności z budowaniem więzi, lęk przed bliskością czy niską samoocenę. Statystyki są jednoznaczne: nawet 80% osób zmagających się z hiperseksualnością ma równolegle inne rozpoznanie psychiatryczne, co pokazuje, jak złożone i wielowymiarowe jest to zaburzenie.
Jakie są formy leczenia?
1. Leczenie farmakologiczne
Leki – przede wszystkim z grupy SSRI (stosowane także w depresji czy zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych) – mogą pomóc ograniczyć przymusowe zachowania seksualne. W rzadkich przypadkach stosuje się też leki obniżające poziom testosteronu, ale głównie u przestępców seksualnych z parafiliami.
2. Grupy wsparcia
Na całym świecie działają grupy samopomocowe, takie jak Sexaholics Anonymous czy Sexual Compulsives Anonymous. Choć brakuje twardych dowodów naukowych na ich skuteczność, wiele osób twierdzi, że regularny udział w spotkaniach pomaga im w utrzymaniu kontroli.
3. Psychoterapia – zwłaszcza poznawczo-behawioralna (CBT)
CBT to jedna z najlepiej przebadanych metod leczenia zaburzeń psychicznych – w tym hiperseksualności. Pomaga pacjentom:
- rozpoznawać destrukcyjne schematy myślowe i zachowania,
- zarządzać emocjami i impulsami,
- unikać sytuacji ryzykownych i planować reakcje,
- zwiększać motywację i poczucie sensu.
Wykorzystywane są również nowoczesne podejścia, tzw. „trzecia fala” CBT:
- ACT (terapia akceptacji i zaangażowania),
- DBT (terapia dialektyczno-behawioralna),
- MBCT (terapia poznawcza oparta na uważności),
- terapia schematów (szczególnie pomocna w pracy z osobowością),
- EMDR (terapia traumy).
4. CBT w grupie i przez internet
Badania pokazują, że także grupowe terapie CBT i internetowe programy (ICBT) mogą być skuteczne. Przykładowe studia przypadków wykazały, że objawy hiperseksualności znacznie się zmniejszają po kilku tygodniach terapii – a efekt ten utrzymuje się nawet po zakończeniu leczenia.
5. Trening zapobiegania nawrotom
To podejście, zaprojektowane z myślą o osobach zmagających się z kompulsywnym seksem, koncentruje się na czterech głównych obszarach:
- myśli (jak reagować na pojawiające się „pokusy”),
- emocje (jak wytrzymać trudne stany bez uciekania w seks),
- sytuacje (jak unikać wyzwalaczy),
- popęd seksualny (jak nauczyć się go rozumieć i kontrolować).
Celem terapii nie jest „wyeliminowanie seksu”, lecz odzyskanie nad nim kontroli i stworzenie życia zgodnego z własnymi wartościami.
Zaburzenie hiperseksualne to problem, który może dotknąć każdego – niezależnie od płci, wieku czy wykształcenia. Choć nadal jest to temat tabu, coraz więcej badań i form terapii daje nadzieję osobom, które zmagają się z utratą kontroli nad swoją seksualnością.
Najważniejsze jest to, by nie bać się szukać pomocy – bo problem ten jest realny, ale także możliwy do opanowania.






