Młodzi i zagubieni: depresja w świecie dzieci i nastolatków

Mateusz Kurek

Młodzi i zagubieni depresja w świecie dzieci i nastolatków

Depresja wśród dzieci i młodzieży to narastający problem, który w ostatnich latach zyskuje coraz większe uznanie jako jedno z kluczowych wyzwań zdrowotnych i społecznych. Wyniki badań oraz raporty, takie jak „Poprawa zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce”, jasno wskazują na rosnącą skalę zjawiska, a statystyki z badania EZOP-II z 2021 roku ukazują niepokojące tendencje zwiększania się liczby przypadków zaburzeń psychicznych wśród najmłodszych.

Depresja w tej grupie wiekowej może być trudna do zdiagnozowania i leczenia, ponieważ jej objawy mogą być maskowane przez drażliwość, problemy wychowawcze czy somatyczne dolegliwości. Jednocześnie, dzieci i nastolatki często nie potrafią wyrazić swoich emocji i trudności słowami, co dodatkowo komplikuje proces rozpoznania choroby.

W niniejszym wywiadzie, psycholog i psychoterapeuta w trakcie szkolenia, Mateusz Kurek, przybliża problematykę depresji u dzieci i młodzieży, analizując najczęstsze przyczyny tego zaburzenia, czynniki ryzyka oraz objawy, które często są pomijane lub błędnie interpretowane. Omawia również dostępne metody leczenia, rolę rodziców i opiekunów w procesie terapeutycznym oraz formy wsparcia, które mogą odegrać kluczową rolę w powrocie do zdrowia. W obliczu rosnącej liczby dzieci i młodzieży doświadczających zaburzeń nastroju, wiedza na temat tej problematyki staje się nieodzowna zarówno dla specjalistów, jak i rodziców oraz nauczycieli.

Jaka jest dzisiaj skala depresji u dzieci i młodzieży?

Według raportu „Poprawa zdrowia psychicznego dzieci młodzieży w Polsce”, przygotowanego przez kancelarię prawną Rymarz Zdort Maruta i fundację UNICEF w czerwcu br., jedynie 6/10 dzieci i młodzieży w Polsce postrzega swoje życie jako pełne radości. Taki niezbyt optymistyczny wstęp zarysowuje nam dosyć dobrze skalę problemu, z jaką mamy do czynienia. Dalej, przechodząc już bardziej w stronę kliniczną – wyniki ogólnopolskiego badania zaburzeń psychicznych wśród dzieci i młodzieży EZOP-II z roku 2021 mówią o rozpowszechnieniu zaburzeń psychicznych wśród dzieci w wieku 7-11 lat na poziomie 11%, a w grupie wiekowej od 12-17 odsetek ten wzrasta do 15,4%. Jeśli chodzi o zaburzenia depresyjne, to dotykały one 1% wszystkich ankietowanych (od 7 do 17 r.ż).

Jakie są najczęstsze przyczyny depresji wśród młodych ludzi w dzisiejszych czasach?

To niestety bardzo złożona i wielowątkowa kwestia – postaram się przedstawić ją w sposób zwięzły, aczkolwiek niesie to ze sobą ryzyko pewnych uproszczeń.

W podejściu poznawczo-behawioralnym do psychoterapii (które jest mi personalnie najbliższe) zakładamy, iż na podstawie znaczących wydarzeń (często mających miejsce właśnie w dzieciństwie) wytwarzamy sobie różne rodzaje przekonań, które potem towarzyszą nam przez całe dalsze życie. Według modelu poznawczego depresji Aarona Becka, zaburzenie to „wyrasta” na gruncie takich właśnie negatywnych przekonań o sobie (np. „nie zasługuję na miłość”), otaczającym świecie (np. „rzeczywistość jest niebezpieczna i nieprzewidywalna”) oraz przyszłości (np. „nic dobrego mnie już w życiu nie czeka, nic się nie zmieni”).

Jakie więc doświadczenia w życiu młodego człowieka mogłyby doprowadzić do powstania takich przekonań? Z pewnością nie bez znaczenia są przekazy rodzinne (przekazywane zwykle z pokolenia na pokolenie), czy reguły panujące w domu. Marshall Rosenberg, autor kultowego „Porozumienia bez przemocy” napisał w odniesieniu do tej kwestii zdanie, które uważam za bardzo trafne: „depresja jest nagrodą za grzeczność”. Jeśli dziecko nauczy się, że miłość rodziców może uzyskać tylko i wyłączenie poprzez osiągnięcia, to nietrudno sobie wyobrazić, jak bardzo miażdżący efekt na jego samoocenę wywrze sytuacja, gdy nie będzie ono w stanie pochwalić się kolejnymi sukcesami. Same epizody depresyjne często mogą być wyzwalane przez doświadczenia utraty bliskiej osoby, znęcanie się (werbalne i fizyczne) oraz szereg innych stresorów środowiskowych. Warto pamiętać też o tym, iż zaburzenia nastroju są w dosyć wysokim stopniu dziedziczne (nawet do 40-60% wg niektórych badań).

Czym się różni depresja dziecka a czym nastolatka? Od którego roku mówimy o nastolatku?

Najpierw może odpowiem na drugie pytanie – nie ma sztywnej, uznanej przez wszystkich specjalistów granicy wiekowej, w której kończy się „bycie dzieckiem” a zaczyna „bycie nastolatkiem”. W przytoczonym przeze mnie wcześniej badaniu EZOP-II na przykład „dziećmi” nazywano respondentów do 11. roku życia, a od 12-17 r.ż. mówiono już o młodzieży/nastolatkach. Jeśli chodzi zaś o potencjalne różnice w depresji – kryteria diagnostyczne są w zasadzie takie same dla siedmio-, piętnasto-, czterdziesto-, czy sześćdziesięciolatka. Jedyną istotną różnicą w diagnozowaniu depresji u dzieci i młodzieży jest to, że o ile w przypadku dorosłych pacjent musi odczuwać obniżony nastrój (lub wyrażać utratę przyjemności) dziecko lub nastolatek może wyrażać nastrój, który jest albo obniżony albo drażliwy (dysforyczny). U dzieci więc (w dużym uproszczeniu) w depresji może dominować odczuwanie mieszanki smutku ze złością. Pozostałe kryteria, takie jak brak sił do wykonywania codziennych czynności, czy utrata przyjemności z wykonywania rzeczy, które kiedyś cieszyły, pozostaje bez zmian.

Jakie są najważniejsze czynniki ryzyka rozwoju depresji u dzieci i młodzieży?

Ponownie odwołam się do wyników badania EZOP-II: wraz z wiekiem rosną ogólne wskaźniki rozpowszechnienia zaburzeń psychicznych, w tym depresji. Najwyższe wskaźniki rozpowszechnienia tego zaburzenia odnotowano w przedziale wiekowym 16-17 lat (prawie 7% ankietowanych!).  Kolejnym czynnikiem ryzyka był status socjalny rodziców dziecka – dzieci i młodzież z rodzin korzystających z pomocy społecznej miały istotnie wyższe rozpowszechnienie depresji, niż ich rówieśnicy z rodzin, które nie korzystają z takiej pomocy. Należy również pamiętać o obciążeniu genetycznym oraz występowaniu zdarzeń traumatycznych w życiu dziecka, o których mówiłem wcześniej.

Jakie są najczęstsze objawy depresji u dzieci i młodzieży, które często są pomijane lub mylone z innymi problemami?

Tak, jak wspomniałem wcześniej, u dzieci i adolescentów w zaburzeniach depresyjnych częściej pojawia się drażliwość, a niekoniecznie smutek i obniżony nastrój.  Ten „nietypowy” dla „klasycznej depresji” objaw może okazywać się nieco zwodniczy.

To, co niektórzy rodzice mogliby nazwać „typowymi zachowaniami buntowniczymi okresu dojrzewania” (np. drobne przestępstwa czy używanie środków psychoaktywnych), jak się okazuje, również bylibyśmy w stanie zakwalifikować jako objaw depresji. Depresja dzieci i młodzieży, według mojej wiedzy, najczęściej mylona jest z zaburzeniami związanymi z używaniem substancji psychoaktywnych oraz zaburzeniami somatycznymi – w diagnozie konieczne jest ich wykluczenie, abyśmy mogli mówić o zaburzeniach afektywnych, do których przynależy depresja. 

Jakie są trudności w diagnozowaniu depresji u młodych ludzi, zwłaszcza u tych w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym?

Jako główną trudność wskazałbym kwestie dotyczące poziomu rozwoju takiego dziecka. Młodsi pacjenci bowiem – co jak najbardziej naturalne z racji na ich wiek – nie potrafią się tak dobrze jeszcze komunikować. Wiele z nich nie dysponuje po prostu adekwatnym słownictwem, które pozwalałoby im zrozumieć i wyrazić własne doświadczenia. U dzieci w wieku przedszkolnym nastrój musi być więc w dużej mierze wydedukowany z zachowania. Także wśród bardzo małych dzieci depresja i lęk nie są dobrze zróżnicowane – depresja może się u nich przejawiać poprzez drażliwość, objawy bólowe czy odmowę chodzenia do szkoły.

Jakie są najskuteczniejsze metody leczenia depresji u dzieci i młodzieży?

Zaznaczam, że znów mogę być w tej sprawie stronniczy, ze względu na szkołę psychoterapii, jaką wybrałem. Starając się jednak zachować nieco obiektywizmu, powołam się na publikację „Depresja nastolatków. Jak ją rozpoznać, zrozumieć i pokonać” K. Ambroziaka, A. Kołakowskiego i K. Siwek – jej autorzy wśród najskuteczniejszych, przebadanych naukowo metod leczenia tego zaburzenia u dzieci i młodzieży wyróżnili terapię poznawczo-behawioralną (CBT), terapię dialektyczno-behawioralną (DBT), terapię interpersonalną oraz poznawczą, opartą na uważności (MBCT). Oczywiście nie możemy w tym wszystkim zapomnieć o farmakoterapii, czyli o lekach antydepresyjnych – sama psychoterapia w niektórych przypadkach może nie wystarczyć.

Jaką rolę w procesie terapeutycznym odgrywają rodzice i opiekunowie?

Powiedzieć, że „bardzo istotną” to jak nic nie powiedzieć. Depresja, czy jakiekolwiek inne zaburzenie psychiczne zmienia życie całej rodziny – systemu. Choroba zmusza do zmian, nierzadko głębokich i nieoczekiwanych. U rodziców i opiekunów dziecka dotkniętego depresją nierzadko pojawia się poczucie bezradności, niepokój czy poczucie winy. To, jak poradzą sobie oni z tymi trudnymi emocjami, determinować może też przebieg procesu terapeutycznego dziecka. Kluczowa jest tu bowiem akceptacja choroby przez osoby dorosłe – jeśli rodzic zaprzecza diagnozie i z niedowierzaniem podchodzi do psychoterapii, to zazwyczaj nie będzie stosował się też do wskazań specjalistów czy bagatelizował objawy. Niezwykle ważnym jest również to, aby pomimo trudnych emocji rodzice czy opiekunowie nie tracili nadziei na polepszenie sytuacji – dziecko dotknięte depresją naprawdę bardzo potrzebuje, żeby w nie uwierzyć.

Jakie są dostępne formy wsparcia dla dzieci i młodzieży zmagających się z depresją, poza terapią indywidualną?

Na szczęście jest ich kilka. Po pierwsze, warto pamiętać, że do dyspozycji dziecka i rodziców są pracownicy placówek oświatowych – psychologowie i pedagodzy szkolni oraz specjaliści w poradniach psychologiczno-pedagogicznych, w których można bezpłatnie zasięgnąć porady lub wziąć udział w zajęciach terapeutycznych.

Na szczeblu instytucji samorządowych, z dzieckiem możemy zgłosić się np. do ośrodka interwencji kryzysowej (OIK), gdzie możemy uzyskać wsparcie od psychologów, pedagogów czy prawników. Wiele z nich prowadzi również dyżury telefoniczne.

W końcu możemy się razem z młodym człowiekiem wybrać także do instytucji podlegających NFZ: poradni zdrowia psychicznego (otrzymawszy wcześniej skierowanie od lekarza rodzinnego), gdzie możemy uzyskać dostęp do psycho- i farmakoterapii, a także (w cięższych przypadkach) do izby przyjęć szpitali/oddziałów psychiatrycznych lub dziennych oddziałów szpitalnych dla dzieci i młodzieży.

Wywiad z ekspertem:

Jestem psychologiem, absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego ze specjalnością psychoterapeutyczną. Aktualnie kształcę się w czteroletnim szkoleniu psychoterapeutycznym w nurcie poznawczo-behawioralnym (CBT), atestowanym przez Polskie Towarzystwo Terapii Poznawczo-Behawioralnej.

Doświadczenie zawodowe zdobywałem, pracując m.in. w poradni psychologiczno-pedagogicznej, Fundacji Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej „Razem” oraz w Akademickim Ośrodku Psychoterapii. W każdej z tych instytucji miałem okazję wspierać osoby w różnym wieku i z różnorodnymi trudnościami, co nauczyło mnie elastyczności oraz uważności na indywidualne potrzeby pacjentów.

Stale podnoszę swoje kwalifikacje, uczestnicząc w szkoleniach i kursach z zakresu interwencji kryzysowej, dialogu motywującego oraz licznych metod psychoterapii poznawczo-behawioralnej, w tym tzw. „trzeciej fali” CBT.

W pracy kieruję się empatią, szacunkiem i założeniem, że każdy człowiek posiada zasoby, które — odpowiednio wspierane — mogą stać się podstawą zmiany i poprawy jakości życia.