Zadzwoń i umów się: (+48) 22 853 20 50 (+48) 22 853 20 50

O ADHD u dorosłych może świadczyć cały zespół objawów

Sebastian Walas

wywiad z ekspertem Sebastian Walas
wywiad z ekspertem Sebastian Walas

Według różnych danych ADHD dotyczy między 1,5 a 5% populacji dorosłych, natomiast oficjalnie postawionych diagnoz jest nadal o wiele mniej – wskazuje psycholog i psychoterapeuta, Sebastian Walas. I jak podkreśla, zakres zgłaszanych przez pacjentów problemów jest bardzo szeroki, ponieważ ADHD u dorosłych może wpływać na wiele dziedzin życia. Nierozpoznane ADHD może prowadzić do powikłań w postaci innych problemów psychicznych, więc duża część osób zgłasza się z objawami, na przykład depresji, a dopiero po pewnym czasie terapeuta może uznać, że źródła problemu mogą tkwić właśnie w niezdiagnozowanym wcześniej ADHD. Zapraszamy do lektury wywiadu.

Czy ADHD u dorosłych to pokłosie niezdiagnozowanego ADHD dziecięcego? Czy ADHD u dorosłych może wystąpić w dorosłości?

Według obecnych kryteriów diagnostycznych do rozpoznania ADHD u osoby dorosłej wymagana jest historia odpowiednich objawów w dzieciństwie. Nie jest to zaburzenie, które może się pojawić nagle. U wielu osób objawy przez lata były ignorowane albo mylnie diagnozowane. W okresie dziecięcym takie osoby dostają na przykład  łatkę niegrzecznych albo leniwych i dopiero w dorosłości, szukając na własną rękę pomocy albo odpowiedzi na pytanie „co się ze mną dzieje?”, natrafiają na informacje, że od zawsze mogło chodzić właśnie o ADHD.

O jakiej skali mówimy w kontekście dorosłych z ADHD?

Jakiś czas temu rozpętała się w środowisku psychiatrycznym i psychologicznym burza po publikacji artykułu alarmującego o fali nadrozpoznawania ADHD. Tymczasem dane wskazują raczej na odwrotną tendencję. Według różnych danych ADHD dotyczy między 1,5 a 5% populacji dorosłych, natomiast oficjalnie postawionych diagnoz jest nadal o wiele mniej.

Jak objawia się ADHD u dorosłych? Czy osoba dorosła jest w stanie sama u siebie zauważyć niepokojące objawy?

O ADHD może świadczyć cały zespół objawów. Są to między innymi utrzymujące się, uciążliwe trudności z organizacją, planowaniem pracy, dotrzymywaniem terminów, problemy ze skupieniem się, zwłaszcza na nudnych zadaniach, impulsywne zachowania, notoryczne spóźnianie się, ale też gwałtowne zmiany emocjonalne. Nadaktywność ruchowa pojawia się u dorosłych rzadziej niż u dzieci, ale może występować. Jeśli dostrzegamy u siebie przynajmniej kilka z tych problemów, warto rozważyć konsultację u psychiatry lub w poradni oferującej diagnostykę ADHD.

Jednym z objawów ADHD u dorosłych jest problem z regulowaniem emocji. Czy takie osoby są w stanie zbudować trwałe relacje z drugą osobą?

Nie widzę ku temu przeszkód. Owszem, niektóre problemy związane z ADHD mogą utrudniać tworzenie relacji, zwłaszcza w początkowych fazach znajomości. Takie osoby mogą z zewnątrz wydawać się chaotyczne i niezorganizowane, zapominać o spotkaniach, spóźniać się na nie. Impulsywne zachowania i wahania nastroju również mogą być przez niektórych odbierane negatywnie. Budowanie relacji z osobą z ADHD może wymagać cierpliwości i wyrozumiałości, ale ostatecznie to ludzie jak wszyscy inni, którzy również szukają miłości, bliskości, a swoje deficyty nadrabiają chociażby poprzez swoje zaangażowanie czy kreatywność.

Z czym przychodzą osoby dorosłe z ADHD do specjalisty? Jak opisują swój problem?

Zakres zgłaszanych przez pacjentów problemów jest bardzo szeroki, ponieważ ADHD u dorosłych może wpływać na wiele dziedzin życia. Niektórzy cierpią głównie przez silne odczuwanie emocji, inni wskazują na problemy z dotrzymywaniem terminów i organizacją pracy, albo niską samoocenę. Nierozpoznane ADHD może prowadzić do powikłań w postaci innych problemów psychicznych, więc duża część osób zgłasza się z objawami, na przykład depresji, a dopiero po pewnym czasie terapeuta może uznać, że źródła problemu mogą tkwić właśnie w niezdiagnozowanym wcześniej ADHD.

Jak zachowuje się dorosły z ADHD? Czy możemy mówić o różnych skalach ADHD u dorosłych?

O ile mi wiadomo, oficjalnie takie skale nie istnieją. Spotkałem się już jednak kilkukrotnie z określeniem „spektrum ADHD” i wydaje mi się ono trafne – to zaburzenie ma tyle składników, że u każdego pacjenta inne objawy mogą wybijać się na pierwszy plan. Ogromne znaczenie mają chociażby dotychczasowe reakcje otoczenia. Dziecko z ADHD, które jest za swoje objawy karane czy dewaluowane, będzie w dorosłym życiu radziło sobie inaczej niż takie, które na wczesnym etapie otrzymało pomoc i wsparcie.

Jak wygląda diagnozowanie i leczenie ADHD u dorosłych?

To, co warto podkreślać, to diagnozę stawia lekarz psychiatra.

Badanie składa się z dokładnego wywiadu, skupionego na objawach obecnych oraz tych zapamiętanych z dzieciństwa. Często, jeśli to możliwe, prosi się o opis objawów również osoby z otoczenia pacjenta, na przykład rodziców, którzy mogą przypominać sobie niestandardowe zachowania i trudności pacjenta z dzieciństwa; w miarę potrzeby przeprowadza się też serię testów psychologicznych.

Co do leczenia – warto podkreślić, że ADHD wiąże się ze zmianami w funkcjonowaniu mózgu i nie da się go wyleczyć. Stosuje się farmakoterapię, wprowadzając leki poprawiające koncentrację. W psychoterapii zwykle pracujemy nad skutkami ubocznymi ADHD, takimi jak obniżona samoocena albo tendencje do perfekcjonizmu. Kluczowe znaczenie ma psychoedukacja – pacjent powinien jak najlepiej rozumieć, z czego wynikają jego ograniczenia. Ważna jest też praca nad zorganizowaniem otoczenia pacjenta w sposób, który będzie mu możliwie najbardziej ułatwiał wykonywanie codziennych obowiązków.

Jak dorosłe ADHD wpływa na życie takiej osoby oraz jej najbliższego otoczenia?

Ponownie – na wiele sposobów, w zależności od nasilenia konkretnych objawów. Pacjenci mają problemy z zapamiętywaniem, pilnowaniem czasu, przez co inni mogą postrzegać je jako zdezorganizowane albo lekceważące innych. Druga popularna łatka to lenistwo – osoby z ADHD mają trudności z koncentracją, żmudne zadania, nieprzynoszące szybkiej „nagrody” przychodzą im zazwyczaj z wielkim trudem. Mogą takich zadań unikać, znajdować sobie inne zajęcia, unikając tymczasowo napięcia i stresu. Zdają sobie sprawę z tego, że odkładanie zadania nie może trwać w nieskończoność, a w pewnym momencie zdają sobie sprawę, że właściwie i tak jest już za późno, żeby zdążyć, więc albo rzucą się w wir nadmiarowej pracy, którą powinni zrobić już „na wczoraj”, albo uznają zadanie za stracone, przegrane. Pogrążają się w wyrzutach sumienia i wzmacniają negatywne przekonania na swój temat. Czasem te osoby zaczynają wierzyć, że coś z nimi jest nie tak, że są leniwe, gorsze od innych. Mogą próbować to rekompensować, stawiając sobie niemożliwe do osiągnięcia standardy, rozpaczliwie do nich dążąc. Inni pójdą w stronę bezradności – „skoro niezależnie od swoich wysiłków mi nie wychodzi, to po co w ogóle próbować?”. Obie te ścieżki prowadzą do obniżenia poczucia własnej wartości, wypalenia na różnych polach życia, wzrostu poziomu lęku i depresji. Dla otoczenia problemy z organizacją i przestrzeganiem harmonogramów mogą być trudne do zrozumienia, frustrujące i męczące.

Czy taka osoba jest w stanie rozwijać się zawodowo, rodzinnie, osiągać sukcesy?

Jak najbardziej, osoby dorosłe z ADHD mogą prowadzić satysfakcjonujące życie i rozwijać się w każdej z jego dziedzin, chociaż niektóre ścieżki kariery mogą stanowić dla nich większe wyzwanie. Warto podkreślić, jak pomocne w tej kwestii jest wsparcie ze strony specjalisty – psychiatry, psychoterapeuty, psychologa. Odpowiednio dobrane leki pomogą skupić się na pracy, zaś terapia da narzędzia do zmniejszenia unikania, redukcji stresu i organizacji w różnych dziedzinach życia.

Jakie mogą być konsekwencje nieleczonego ADHD u dorosłych?

Jest ich wiele, o części z nich już wspominałem: niestabilna samoocena, perfekcjonizm, zaburzenia lękowe, na przykład fobia społeczna, czy zespół lęku uogólnionego, depresja, trudności w relacjach. W poszukiwaniu ucieczki albo chwili wytchnienia osoby z ADHD mogą sięgać po substancje psychoaktywne, co wiąże się z ryzykiem uzależnienia.

Wywiad z ekspertem:

Ukończyłem psychologię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Obecnie jestem na czwartym roku certyfikowanego szkolenia dla terapeutów poznawczo-behawioralnych w Akademii Motywacji i Edukacji.

Moje doświadczenie zawodowe zaczęło się od praktyk w Stowarzyszeniu Terapeutów, gdzie wspierałem osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi oraz osoby ze spektrum autyzmu. Później rozpocząłem prowadzenie psychoterapii dzieci i młodzieży w Centrum CBT, a także pracowałem z młodzieżą i dorosłymi w poradni Synergia.

Mam doświadczenie w pracy z osobami neuroatypowymi oraz członkami społeczności LGBTQ+, co pozwala mi tworzyć bezpieczne i wspierające środowisko dla osób o różnych potrzebach i doświadczeniach.