Wewnętrzne Dziecko to pojęcie, które w ostatnich latach zyskało ogromną popularność, zwłaszcza w kręgach rozwoju osobistego i psychoterapii. Ale co to właściwie oznacza? Czy Wewnętrzne Dziecko to metaforyczna część naszej psychiki, czy może raczej kolejny slogan, którym naciąga się ludzi na szybkie recepty na szczęście? Odpowiedź na te pytania jest bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać.
Czym jest Wewnętrzne Dziecko?
Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś zachować „jak dziecko”. Może to było w momencie ogromnej radości, podczas zabawy, albo przeciwnie – w chwili smutku, złości lub lęku. W takich sytuacjach, choć fizycznie nadal jesteśmy dorosłymi, coś w nas zmienia się – nasze reakcje i emocje stają się bardziej intensywne, a sposób myślenia, jakby uproszczony.
Objawy „Przebudzenia” Wewnętrznego Dziecka:
- Intensywność emocji – czujemy wszystko silniej, jakby każda emocja była wyostrzona.
- Zmniejszona empatia – trudniej jest nam zrozumieć innych ludzi, bo nasze przeżycia dominują w świadomości.
- Zaburzony czas – czas może wydawać się zbyt szybki, za wolny, a czasem nawet zanikać, gdy jesteśmy całkowicie pochłonięci emocją.
- Brak przewidywania konsekwencji – nasze myślenie staje się bardziej impulsowe, a świadomość skutków naszych działań wyraźnie osłabiona.
To właśnie w takich momentach nasza psychika „przełącza się” w tryb Wewnętrznego Dziecka – stan, w którym dominują emocje, intuicja i potrzeba natychmiastowego działania, zamiast przemyślanej analizy sytuacji.
Wewnętrzne Dziecko jako stan umysłu
Wewnętrzne Dziecko nie jest „bytem” wewnątrz nas, tak jak wątroba czy serce. To bardziej metaforyczny opis stanu, w który wchodzimy, gdy wracamy do emocjonalnych wzorców z dzieciństwa. Dzieje się tak wtedy, gdy nasza dorosła świadomość zostaje zepchnięta na dalszy plan, a na pierwszy plan wysuwają się nasze dziecięce potrzeby, uczucia i reakcje. Taki stan może być źródłem ogromnej kreatywności i zabawy, ale także bolesnych emocji, jeśli niesiemy ze sobą trudne wspomnienia z przeszłości.
Czy to źle być czasem „dzieckiem”?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Aby to zrozumieć, musimy przyjrzeć się bliżej procesowi wychowania i temu, jak wczesne doświadczenia wpływają na naszą psychikę. Dzieciństwo to czas, w którym kształtują się podstawy naszej osobowości, a nasz mózg uczy się reagować na świat na podstawie emocji i doświadczeń.
Idealne warunki wychowania
W idealnym świecie każde dziecko, gdy doświadcza silnych emocji, powinno otrzymywać trzy kluczowe elementy:
- Ukojenie emocji – dziecko potrzebuje, aby jego emocje zostały zauważone i złagodzone przez opiekuna.
- Zrozumienie sytuacji – ważne, by dziecko było w stanie zrozumieć, co się wokół niego dzieje.
- Narzędzia do radzenia sobie w przyszłości – dziecko powinno uczyć się, jak radzić sobie z podobnymi sytuacjami w przyszłości.
Jeśli te potrzeby zostaną spełnione, dziecko rozwija zdrowe wzorce emocjonalne, które w dorosłym życiu pozwalają mu czuć się stabilnie i bezpiecznie. Dorosła osoba, która miała takie doświadczenia, potrafi reagować na Wewnętrzne Dziecko w zdrowy sposób – kiedy pojawiają się dziecięce emocje, towarzyszy im zdrowa, dorosła część, która potrafi nad nimi zapanować i zapewnić im odpowiednią przestrzeń.
Ciemna strona Wewnętrznego Dziecka
Niestety, nie każdy miał szczęście dorastać w sprzyjających warunkach. W wielu przypadkach Wewnętrzne Dziecko niesie ze sobą bolesne wspomnienia, których echo powraca w dorosłym życiu. W terapii schematu mówi się wtedy o trybie Wrażliwego Dziecka.
Tryb Wrażliwego Dziecka
Wrażliwe Dziecko to stan, który powstaje w wyniku doświadczeń zaniedbań lub nadużyć emocjonalnych w dzieciństwie. Przykładowo:
- Brak ukojenia emocji – Dziecko pozostawione samo sobie w trudnych chwilach, czy to przez zaniedbanie, czy przez fizyczną nieobecność rodziców.
- Zwiększanie ładunku emocjonalnego – Rodzic, zamiast koić emocje dziecka, zwiększa je, np. poprzez przemoc, zawstydzanie, groźby lub brak zrozumienia.
Takie doświadczenia mogą prowadzić do powstawania bolesnych schematów emocjonalnych, które w dorosłym życiu będą aktywować tryb Wrażliwego Dziecka w momentach stresu. Schematy te mogą obejmować poczucie opuszczenia, nieufność, wstyd, zależność i wiele innych.
W takich momentach dorosła część osoby nie potrafi zapanować nad emocjami Wewnętrznego Dziecka, co często prowadzi do cierpienia.
Gdy Wewnętrzne Dziecko się złości
Wewnętrzne Dziecko nie zawsze przejawia się jako krucha, wrażliwa istota. Czasem dominującą emocją może być złość. Takie dziecko ma silny temperament, który sprawia, że na każdą sytuację reaguje gniewem. Tryb Złoszczącego się Dziecka pojawia się wtedy, gdy granice w relacjach są postawione, ale brakuje empatii. Zamiast zrozumienia, dziecko napotyka twarde zasady, co prowadzi do frustracji.
Konsekwencje braku granic
Brak granic w wychowaniu może prowadzić do rozwoju trybu Roszczeniowego Dziecka. Takie dziecko w dorosłym życiu może mieć problem z kontrolowaniem impulsów i respektowaniem granic innych osób. Tryb ten często wiąże się z schematami niedostatecznej samodyscypliny i wielkościowości, co oznacza, że osoba nie jest w stanie radzić sobie z frustracją i oczekuje, że inni będą spełniać jej oczekiwania bez sprzeciwu.
Jak odkryć swoje Wewnętrzne Dziecko?
Chcesz poznać swoje Wewnętrzne Dziecko? Zacznij od obserwacji swoich emocji. Zwracaj uwagę na momenty, w których czujesz się szczególnie poruszony, gdy emocje wydają się nieproporcjonalnie silne. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi do głosu twoje Wewnętrzne Dziecko.
Innym sposobem na odkrycie tej części siebie jest analiza wspomnień z dzieciństwa, zwłaszcza tych, które wiążą się z silnymi emocjami. Zastanów się, jak reagowali na ciebie wtedy dorośli – czy twoje potrzeby były zaspokajane, czy raczej ignorowane?
Obserwacja codziennych zachowań
Pamiętaj, że to, co widzisz na co dzień w swoim zachowaniu, to często mechanizmy obronne, które wykształciłeś w odpowiedzi na interakcje między Wewnętrznym Dzieckiem a Wewnętrznym Krytykiem. Aby dotrzeć głębiej, musisz zwrócić uwagę na kulisy – to tam toczy się prawdziwa walka o twoje emocjonalne zdrowie.






