
Czym jest stres? Czym jest dla naszego organizmu?
Z punktu widzenia psychologii, stresem możemy określić specyficzną reakcję naszego organizmu na sytuację potencjalnie zagrażającą, albo utrudniającą realizację naszych celów. Na stres składają się emocje – są to najczęściej lęk lub strach, myśli – zwykle związane z poszukiwaniem rozwiązań albo przewidywaniem konsekwencji, oraz reakcje fizjologiczne, jak napięcie mięśni, czy przyspieszone bicie serca). Dla naszego organizmu stres jest sygnałem, że napotkaliśmy na przeszkodę i musimy podjąć jakieś działania, żeby sobie z nią poradzić.
Czy stres można jakoś różnicować?
Psychologowie rozróżniają dwa typy stresu. Zwykle to pojęcie kojarzy nam się negatywnie – jako coś bolesnego, czasem wręcz paraliżującego. Taki nieprzyjemny, męczący stres nazywamy dystresem. Pewien poziom stresu (różny dla różnych osób) może mieć jednak działanie motywujące, zachęcające do działania.
Czy dla każdego stres będzie tym samym? Czy ludzie mogą mieć inny poziom stresu?
Ludzie różnią się w swoich reakcjach na stres. Wynika to zarówno z temperamentu, jak i wychowania. Niektóre osoby są z natury bardziej podatne na stres, inne podczas dorastania uczą się mniej lub bardziej korzystnego reagowania. Coś, co dla jednej osoby będzie stresujące w niewielkim stopniu, może nawet motywujące, dla kogoś innego może wiązać się z cierpieniem, uczuciem paniki, paraliżującym uczuciem i zastygnięciem w miejscu.
Czy stres może mieć pozytywne aspekty?
Krótkotrwały stres, występujący w sytuacji, którą oceniamy jako możliwą do rozwiązania, może nas zachęcić do szybkiego i zdecydowanego działania. Jednak im jest silniejszy i im dłużej trwa ta stresująca sytuacja, tym gorzej dla naszej psychiki i organizmu.
Kiedy stres jest niebezpieczny dla nas? Czy może powodować inne choroby?
Właśnie wtedy, kiedy jest przewlekły, a my mamy wrażenie, że nie poradzimy sobie z sytuacją, która go wywołała. Kiedy odczuwamy stres, w naszym ciele wydziela się kortyzol, którego duże stężenie ma niekorzystny wpływ na ludzki organizm. Dowiedziono powiązania stresu z licznymi chorobami, między innymi układu krążenia czy układu pokarmowego. Stres jest też bardzo istotnym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi problemów psychicznych, choćby depresji i rozmaitych zaburzeń lękowych. Wpływa niekorzystnie na poziom libido, szczególnie u mężczyzn jest jednym z głównych czynników wywołujących zaburzenia erekcji.
Skąd bierze się stres? I czy są ludzie, których stres nie dotyczy?
Źródłem stresu jest sposób funkcjonowania ludzkiego umysłu. Nasz mózg przez cały czas stara się nam umożliwić przetrwanie, jest więc wyczulony na wszelkie sygnały świadczące o zagrożeniu. Kiedy coś takiego wykryje, stara się nas przygotować – analizuje wagę zagrożenia, nasze możliwości poradzenia sobie i stara się podsunąć adekwatny rodzaj działania. Stres jest sygnałem, że według mojego mózgu mogę sobie z zagrożeniem nie poradzić, więc powinienem albo bardziej się zmobilizować, albo rozważyć ucieczkę z danego miejsca, czy wyjście z danej sytuacji.
Nie spotkałem do tej pory osoby, której stres by nie dotyczył. Być może są takie odosobnione przypadki, ale w praktyce wiązałoby się to z brakiem ważnego mechanizmu, który często realnie nas chroni albo motywuje do podjęcia wymaganych działań. Jestem w stanie wyobrazić sobie osobę, która twierdzi, że nigdy się nie stresuje, ale traktowałbym to w kategoriach próby wypierania własnych potrzeb. Przez jakiś czas można stres ignorować, ale to nie sprawi, że problem zniknie. Problemy i związane z nimi napięcie będą narastać, aż w końcu dojdzie do choroby albo kryzysu psychicznego.
Jak zwiększyć odporność na stres i jak przeciwdziałać skutkom stresu?
Żeby zwiększyć swoją odporność na stres, warto zacząć od podstaw, takich jak zbilansowana dieta, odpowiednia ilość snu i odpoczynku, ale również aktywność fizyczna. Silne, zdrowe ciało i umysł będą mniej podatne na niekorzystne efekty stresu. Warto też „oswoić” stres. Często istnieje pokusa, żeby po prostu unikać stresujących aktywności, udawać, że nie istnieją, dopóki nie zaczną urastać do takich rozmiarów, że ciężko już na nie nie zwracać uwagi. A wtedy, gdy problem został zaniedbany, czy zostawiony na ostatnią chwilę, prawdopodobnie przyjdzie nam zmierzyć się z jeszcze silniejszym stresem, niż ten na początku. Należy uważać też na rozładowywanie stresu za pomocą używek. Alkohol, nikotyna, czy inne substancje mogą nam przynieść tymczasowe poczucie ulgi, ale problem pozostaje, a nadużywanie substancji osłabia nasze zdolności do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Warto szukać korzystnych sposobów rozładowywania stresu – aktywność fizyczna, działalność kreatywna, spędzanie czasu z bliskimi, to najlepsze metody na rozładowywanie napięcia. Istotne jest również nasze podejście do stresora – jeśli traktujemy problemy jako wyzwania i staramy się szukać rozwiązań, to uczymy się, że potrafimy sobie poradzić, rozwijamy poczucie sprawczości i możliwości radzenia sobie w ciężkich sytuacjach.
Stresujemy się na co dzień zapewne wieloma rzeczami. Kiedy stres staje się zaburzeniem, które należy skonsultować z lekarzem?
Stres jest normalną częścią życia każdego z nas. Ale rzeczywiście czasami może być ciężko zauważyć, kiedy zaczyna być problemem. Jeśli zaczynamy zauważać większy poziom napięcia, dostrzegamy zmiany w swoich reakcjach na stresujące sytuacje, widzimy, że stresujemy się częściej czy mocniej, niż do tej pory – wtedy warto skorzystać ze wsparcia specjalisty.
Czy permanentny stres zawsze prowadzi do depresji?
Nie zawsze, ale powiązania stresu z depresją trudno zignorować. Im bardziej jest przewlekły, im trudniej nam sobie z nim poradzić, tym większe ryzyko, że stresująca sytuacja wykształci w nas schematy myślowe charakterystyczne dla depresji albo innych zaburzeń psychicznych.
Jak terapia może pomóc w radzeniu sobie ze stresem – czy w tym wypadku kluczowe jest zniwelowanie czynnika, który ten stres powoduje?
Jeśli istnieje taka możliwość, staramy się zmniejszać wpływ czynników stresowych na życie pacjenta. To może być chociażby zmiana pracy, w której szef zawala nas obowiązkami, czy odcięcie się od toksycznych znajomych. To nie jest tak, że każdy stres musimy znosić jak męczennicy. Wielu sytuacji nie da się jednak zmienić tak łatwo, pewne rzeczy nie są zależne od naszej decyzji – jak chociażby choroba rodzica, bezrobocie, zakończenie związku. W takich sytuacjach pracujemy nad zmianą interpretacji. Poszerzamy perspektywę, żeby pacjent oprócz zagrożeń, czy lęku, dostrzegał też szanse, albo mniej niekorzystne wyjaśnienia trudnych sytuacji. Uczymy się rozwiązywać problemy, zamiast zamartwiać się nimi. Organizujemy plan dnia w taki sposób, żeby uwzględnić w nim czas na relaks i aktywności sprawiające przyjemność.
A co z farmakoterapią w przypadku stresu?
Nie wynaleziono dotąd cudownej pigułki, która całkiem pozbawiałaby nas odczuwania stresu. Jednak jeśli stres osiągnął w życiu pacjenta taki poziom, że trudno mu podjąć jakiekolwiek działania zmierzające do odzyskania kontroli nad własnym życiem, lekarz psychiatra może zastosować doraźne wsparcie przy pomocy leków przeciwlękowych. Pozwalają one zmniejszyć stan napięcia, żeby pacjent mógł wziąć aktywny udział w terapii, podczas której nauczy się lepiej radzić sobie ze stresem. Po zdobyciu pewnych umiejętności, leki najprawdopodobniej nie będą dłużej potrzebne. Należy jednak pamiętać, żeby również ich odstawianie zawsze skonsultować z psychiatrą.
Ostatnio dużo mówi się o wypaleniu zawodowym. Czy to również efekt długotrwałego stresu?
Stres jest ważnym, choć zdecydowanie nie jedynym czynnikiem wpływającym na występowanie wypalenia zawodowego. Jeśli środowisko pracy, nadmierne wymagania, czy nawał obowiązków wiążą się z przedłużającym się stresem, to naturalnie wykonywana praca będzie się nam kojarzyła coraz bardziej negatywnie. Spada motywacja, jesteśmy bardziej zmęczeni, może pojawić się unikanie miejsca pracy albo poszczególnych zadań. Warto mieć to na uwadze i warto nauczyć się wdrażać strategie do walki ze stresem również w miejscu pracy.
Jak uczyć dzieci radzenia sobie ze stresem?
Dzieci świetnie uczą się poprzez obserwację, zatem rodzice przekazujący zdrowe wzorce radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, to dobry pierwszy krok. Warto z dziećmi też rozmawiać o tym, co je stresuje i nakierowywać na rozwiązywanie problemów, zamiast zamartwianie się nimi. Okazujmy wsparcie i zrozumienie. Dla nas może wydawać się błahe, że dziecko stresuje sprawdzian z matematyki, ale w żadnym wypadku nie umniejszajmy tego uczucia formułkami takimi, jak „co ty wiesz o stresie, pójdziesz do pracy, to zobaczysz, co to stres!”. W ten sposób, po pierwsze, wpajamy dziecku lęk przed dorosłością, a po drugie uczymy je, że jego problemy i uczucia nie są ważne. Zamiast tego zapewnijmy, że może na nas liczyć, nawet jeśli sytuacja rzeczywiście przybierze niekorzystny obrót, porozmawiajmy o tym, jak może się przygotować do stresującej sytuacji. Można się też wspólnie przyjrzeć okolicznościom i sprawdzić, czy obawy dziecka są rzeczywiście uzasadnione.





