Lęk szkolny to coraz częstszy problem wśród dzieci i młodzieży. Przyczyny tego zjawiska są złożone i wymagają kompleksowego podejścia. W wywiadzie, psycholog, Mateusz Kurek, przygląda się bliżej temu zagadnieniu, omawia objawy lęku szkolnego oraz przedstawia skuteczne strategie radzenia sobie z tym problemem. Zapraszamy do lektury.
Czym jest w ogóle lęk przed szkołą? Jak go rozróżnić pomiędzy takim mobilizującym, a takim, który paraliżuje dziecko na myśl o powrocie do szkoły? Na co rodzice powinni zwrócić uwagę?
Lęk przed szkołą to zjawisko, które może dotknąć dzieci w różnym wieku. Jest to uczucie niepokoju i napięcia związanego z pójściem do szkoły, uczestnictwem w zajęciach, kontaktami z rówieśnikami czy nauczycielami. Ważne jest rozróżnienie, kiedy ten stan jest czymś mobilizującym do działania, a kiedy przeradza się w zaburzenie lękowe, które paraliżuje dziecko.
Wyróżniamy dwa rodzaje stresu, które są naturalną reakcją naszego organizmu na lęk. Pierwszym z nich jest tzw. eustres – czyli stres mobilizujący. Może pojawić się przed ważnym sprawdzianem czy wystąpieniem publicznym. Daje on energię do działania i mobilizuje do przygotowania się do trudnego zadania.
Natomiast stres paraliżujący to intensywny, długotrwały lęk, który uniemożliwia zdrowe funkcjonowanie. Dziecko odczuwa silny niepokój na samą myśl o szkole, co prowadzi do unikania tego miejsca. Ten rodzaj lęku może mieć poważne konsekwencje dla rozwoju dziecka.
Jednym z najczęstszych objawów zaburzeń lękowych są objawy somatyczne. Dziecko może skarżyć się na bóle głowy, które często pojawiają się rano lub tuż przed wyjściem do szkoły. Bóle brzucha – mogą być na tyle silne, że dziecko odmawia jedzenia. Mogą pojawić się również nudności i wymioty, szczególnie nasilone przed szkołą.
Oprócz objawów fizycznych dziecko może też wykazywać zmianę nastroju – staje się rozdrażnione, płaczliwe, ma trudności z koncentracją, trudności z zaśnięciem, koszmary senne, unika kontaktów z rówieśnikami, woli przebywać w domu, odmawia pójścia do szkoły, nawet jeśli nie ma żadnych usprawiedliwionych powodów.
Czy takie objawy mogą się już pojawić na etapie wakacji? Jak wcześnie zazwyczaj dziecko zaczyna sygnalizować, że coś jest nie tak?
Uważam, że jeśli w wakacje dziecko ma zapewniony właściwy odpoczynek, to aż tak dużo nie myśli o szkole.
Natomiast pierwsze objawy lękowe mogą się pojawić bliżej rozpoczęcia roku szkolnego. Zdarza się też tak, że nasilenie objawów ma miejscu już w trakcie roku szkolnego, bo dziecko wróciło do szkoły, w której jest coś lub ktoś, kto/co je bardzo stresuje. Dlatego obserwacja dziecka tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego i zaraz po jest kluczowa, aby wyłapać pierwsze sygnały lęku. Jeśli zauważy się, że dziecko zaczyna się niepokoić, warto porozmawiać z nim o jego obawach i wspólnie szukać rozwiązań.
No właśnie – dziecko spędziło fajne wakacje, wróciło do szkoły i zaczęły się problemy. Ze wstawaniem, z chodzeniem do tej szkoły, z odrabianiem lekcji. Jak pomóc takiemu dziecku? Od czego zacząć?
To jest pytanie, które wymaga pewnego kontekstu lęku przed szkołą i skąd on się może brać. Skupmy się na kontekście psychologicznym, psychiatrycznym.
Chciałbym zacząć od pewnej kwestii terminologicznej. Warto podkreślić, że w oficjalnych klasyfikacjach zaburzeń psychicznych nie ma osobnej kategorii diagnostycznej dla „fobii szkolnej” czy „lęku przed szkołą”. To oznacza, że choć jest to powszechny problem, nie jest on traktowany jako odrębne zaburzenie. Z jednej strony jest to dobra wiadomość, ponieważ wskazuje, że nie zawsze mamy do czynienia z poważnym zaburzeniem psychicznym. Z drugiej strony, utrudnia to jednoznaczne określenie przyczyn takiego lęku.
Przyczyny lęku przed szkołą są złożone i często wynikają z połączenia czynników genetycznych i środowiskowych. Wiemy że dzieci, których rodzice zmagają się z zaburzeniami lękowymi, są bardziej narażone na rozwój podobnych problemów.
Badania neurologiczne wskazują również, że nieprawidłowy rozwój niektórych obszarów mózgu może przyczyniać się do trudności w kontroli emocji i reakcji na stres. Dodatkowo, czynniki środowiskowe takie jak relacje w rodzinie, doświadczenia w szkole, czy relacje z rówieśnikami, odgrywają kluczową rolę. Na przykład, obawa przed odrzuceniem przez grupę rówieśniczą, problemy w domu, czy też niewłaściwe zachowania nauczycieli mogą nasilać lęk.
Aby skutecznie pomóc dziecku ważne jest dokładne zdiagnozowanie problemu. Jeśli zauważy się u swojego dziecka objawy lęku szkolnego, warto skonsultować się ze specjalistą, np. psychologiem dziecięcym. Taka osoba pomoże zidentyfikować konkretne przyczyny lęku i opracuje indywidualny plan wsparcia.
Warto pamiętać, że pod pojęciem „lęku szkolnego” mogą kryć się różne problemy, takie jak fobia społeczna (w wielkim skrócie nadmierny lęk przed oceną przez innych), zaburzenie lękowe separacyjne (trudności z odłączeniem się od osób bliskich), czy też inne.
Rodzice odgrywają kluczową rolę w pomaganiu dziecku zmierzyć się z lękiem. Przede wszystkim, warto stworzyć w domu atmosferę bezpieczeństwa i zrozumienia. Ważne jest, aby słuchać dziecka, akceptować jego uczucia i wspierać je w wyrażaniu emocji.
Warto również zwrócić uwagę na własne zachowania. Dzieci uczą się przez naśladowanie, dlatego ważne jest, aby rodzice demonstrowali zdrowe sposoby radzenia sobie ze stresem. Jeśli sami zmagamy się z lękami, warto poszukać wsparcia, aby nie przenosić swoich obaw na dziecko.
Lęk przed szkołą jest problemem złożonym, który wymaga indywidualnego podejścia. Współpraca rodziców, nauczycieli i specjalistów jest kluczowa dla skutecznego wsparcia dziecka. Pamiętajmy, że każde dziecko jest inne i to, co pomaga jednemu, może nie działać w przypadku drugiego. Dlatego tak ważne jest, aby znaleźć odpowiednie rozwiązania, które pozwolą dziecku poczuć się bezpiecznie i pewnie w środowisku szkolnym.
Wspomniał Pan o separacyjnym zaburzeniu lękowym, które dotyka dzieci, które po raz pierwszy idą do placówek przedszkolnych, czy szkolnych.
Separacyjne zaburzenie lękowe może być faktycznie przyczyną lęku przed przedszkolem, czy szkołą, szczególnie u młodszych dzieci.
Sam lęk separacyjny to naturalna reakcja na odłączenie od bliskich osób. Zwykle nasilenie tego lęku stopniowo maleje wraz z wiekiem dziecka i zazwyczaj ustępuje około piątego roku życia.
Jednakże, jeśli lęk przed rozstaniem z rodzicami utrzymuje się po tym okresie i jest na tyle intensywny, że utrudnia codzienne funkcjonowanie dziecka, może świadczyć o separacyjnym zaburzeniu lękowym. Objawia się ono m.in. nadmiernym lękiem przed pozostaniem samemu, nieuzasadnionymi obawami o bezpieczeństwo bliskich oraz trudnościami w zasypianiu bez obecności rodzica.
Zdarza się, że to właśnie separacyjne zaburzenie lękowe jest przyczyną trudności w adaptacji do środowiska szkolnego. Dziecko może obawiać się, że coś złego stanie się jego rodzicom, gdy będzie w szkole, co powoduje intensywny lęk i utrudnia koncentrację na nauce.
Co do czynników środowiskowych, o których wspomniałem wcześniej, a mogą wpływać na występowanie lęku przed szkołą, to możemy je podzielić na kilka kategorii:
- Relacje rodzinne: nadmierna opiekuńczość rodziców, niejasne granice, konflikty w rodzinie mogą wzmacniać lęk u dziecka.
- Doświadczenia szkolne: problemy z rówieśnikami, trudności w nauce, negatywne doświadczenia związane ze szkołą mogą prowadzić do unikania tego miejsca.
- Styl wychowania: autorytarny styl wychowania, nadmierne wymagania, brak wsparcia emocjonalnego mogą zwiększać podatność dziecka na lęki.
- Wydarzenia życiowe: zmiany w życiu dziecka, takie jak przeprowadzka, rozwód rodziców, śmierć bliskiej osoby, mogą wywołać stres i lęk, który może utrudniać adaptację do szkoły.
Wsparcie dorosłych jest kluczowe w przypadku dzieci zmagających się z tym problemem.
Jeśli zauważy się u swojego dziecka objawy lęku przed szkołą, warto szukać profesjonalnej pomocy. Psycholog dziecięcy, pedagog szkolny czy psychiatra mogą przeprowadzić diagnozę i opracować indywidualny plan wsparcia. Terapia behawioralno-poznawcza jest często bardzo skutecznym sposobem radzenia sobie z lękiem.
Oprócz wsparcia specjalistów, bardzo ważna jest również współpraca z nauczycielami. Jeśli podejrzewa się, że przyczyną lęku dziecka są problemy w relacjach z nauczycielem, warto o tym porozmawiać. Otwarta komunikacja i wspólne poszukiwanie rozwiązań mogą przynieść pozytywne efekty. Jeśli problem dotyczy całej klasy, warto zaproponować organizację warsztatów prowadzonych przez psychologa, które pomogą poprawić atmosferę w grupie i nauczą dzieci zdrowych sposobów radzenia sobie z konfliktami.
Co zrobić, gdy nauczyciel jest źródłem problemu?
Sytuacja, w której nauczyciel jest przyczyną lęku dziecka, jest trudniejsza. Można spróbować porozmawiać z dyrektorem szkoły lub z przedstawicielami rady rodziców. Kwestie niewłaściwego zachowania nauczyciela względem uczniów warto podjąć na zebraniu w obecności wychowawcy i innych rodziców – z mojego doświadczenia wynika, że może to skutkować faktycznie przypisaniem nowego nauczyciela od danego przedmiotu do klasy dziecka. Jeśli te działania nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, warto rozważyć konsultację z prawnikiem lub rzecznikiem praw dziecka. Choć zmiana nauczyciela może być trudna, w niektórych przypadkach jest jedynym rozwiązaniem, które pozwoli dziecku czuć się bezpiecznie w szkole.
Pamiętajmy, że wiele dzieci zmaga się z lękiem szkolnym, ale istnieje też wiele form wsparcia, które mogą pomóc dziecku. Ważne jest, aby działać szybko i konsekwentnie, aby nie dopuścić do eskalacji problemu.
Jak można uchronić dziecko przed nadmiernym stresem w szkole? Czy utrzymywać jakąś rutynę w ciągu wakacji, czy jednak pozwolić na totalny luz? Jakie są dobre praktyki, które mogą wspierać to dziecko i przygotowywać je na to, że to mogą pojawić się bardziej stresujące sytuacje, ale jednocześnie, żeby umiało sobie z nimi radzić?
Wakacje to przede wszystkim czas na odpoczynek i regenerację sił. Dzieci potrzebują wolności i swobody, by móc oderwać się od szkolnych obowiązków i stresu.
Jeśli jednak koniecznie chcielibyśmy wyznaczyć jakąś „rutynę” to zachęcam do regularnego planowania aktywnego wypoczynku z dzieckiem w wakacje. Dawka ruchu może być świetną okazją do odreagowania, a dodatkowo dobra forma fizyczna może dowartościować dziecko – w myśl powiedzenia „w zdrowym ciele zdrowy duch”.
Ponadto, wspólnie zaplanowane aktywności to doskonała okazja do:
- wzmocnienia więzi rodzinnych: wspólne spędzanie czasu, rozmowy, zabawy – wszystko to przyczynia się do budowania silnych relacji.
- odkrywania nowych pasji: zachęcajmy dzieci do prób nowych aktywności, które rozwiną ich zainteresowania i talenty.
- nauki samodzielności: stopniowo przekazujmy dziecku odpowiedzialność za niektóre obowiązki, np. pomoc w przygotowaniu posiłków czy sprzątaniu.
Podsumowując, wakacje powinny być czasem relaksu i zabawy, ale także okazją do wspierania rozwoju dziecka. Znajdźmy złoty środek między zbyt dużą organizacją a całkowitą dowolnością.
Czy z Pana doświadczenia wynika, że rośnie liczba dzieci z takimi lękami szkolnymi, że daje o sobie znać pewna nadwrażliwość, większa skłonność do stresu, chociażby z uwagi na niedawną pandemię i zdalną naukę?
Rzeczywiście, obserwujemy coraz większą popularność zdalnego nauczania, co może świadczyć o rosnących obawach części dzieci przed kontaktami społecznymi w tradycyjnej szkole.
Można przypuszczać, że wywołuje to lęk przed oceną. Dzieci, które wybierają zdalne nauczanie lub przez dłuższy czas tak pracowały, mogą obawiać się oceny ze strony rówieśników, zarówno pod względem wyglądu, jak i umiejętności. To również trudności w nawiązywaniu relacji. Dzieci mogą mieć problemy z nawiązywaniem nowych znajomości i budowaniem relacji społecznych.
To zjawisko wymaga uważnej obserwacji i analizy, ponieważ może mieć poważne konsekwencje dla rozwoju społecznego dzieci. W kontekście przygotowań do nowego roku szkolnego warto zastanowić się, jak możemy wspierać dzieci, które mają takie obawy. Chociażby poprzez rozmowy – porozmawiajmy z dzieckiem o jego uczuciach i obawach związanych ze szkołą. Słuchajmy uważnie i zapewnijmy o naszym wsparciu.
W końcu – nie zapominajmy o współpracy ze szkołą. Jeśli dziecko ma poważne trudności, warto zwrócić się o pomoc do psychologa szkolnego lub pedagoga. Ważne jest, aby pamiętać, że każde dziecko jest inne i potrzebuje indywidualnego podejścia.
Z jakich jeszcze form wsparcia w przygotowaniu do powrotu do szkoły mogą skorzystać dzieci?
Myślę, że warsztaty przygotowujące dzieci do powrotu do szkoły to świetna inicjatywa. Grupy treningowe umiejętności społecznych mogą być też niezwykle pomocne, zwłaszcza dla dzieci, które mają trudności z nawiązywaniem kontaktów czy radzeniem sobie ze stresem. To doskonała okazja, by w bezpiecznym środowisku ćwiczyć umiejętności potrzebne do odnalezienia się w grupie rówieśniczej.
Jednak warto zwrócić uwagę na równowagę między różnymi aktywnościami dziecka. Nadmierna ilość zajęć pozalekcyjnych może prowadzić do przeciążenia i stresu, a w konsekwencji nawet do objawów lękowych czy depresyjnych.
Zastanówmy się wspólnie, dlaczego tak się dzieje:
Po pierwsze presja ze strony rodziców. Często rodzice chcą, aby ich dzieci osiągały jak najlepsze wyniki i rozwijały się w wielu dziedzinach, co może prowadzić do nadmiernego obciążenia dziecka.
Chęć spełnienia własnych ambicji – nierzadko rodzice przenoszą swoje niespełnione marzenia na dzieci, zapominając o ich indywidualnych potrzebach i zainteresowaniach.
I w końcu brak czasu na odpoczynek – ciągłe zajęcia pozbawiają dziecko czasu na relaks, zabawę i samodzielne odkrywanie świata.
Jak zatem znaleźć złoty środek?
Zdecydowanie dialog z dzieckiem: najważniejsze jest, aby słuchać dziecka i uwzględniać jego potrzeby i zainteresowania przy wyborze zajęć dodatkowych.
Kolejną sprawą jest indywidualne podejście – każde dziecko jest inne i potrzebuje innej ilości bodźców. Nie każde musi uczestniczyć w dziesięciu różnych zajęciach.
Ważne jest, aby znaleźć równowagę między aktywnościami, odpoczynkiem i czasem wolnym.
Podsumowując, warsztaty umiejętności społecznych mogą być bardzo pomocne, ale równie ważne jest, aby zapewnić dziecku odpowiednią ilość czasu na odpoczynek i zabawę. Zbyt duża ilość zajęć może prowadzić do przeciążenia i stresu, co negatywnie wpłynie na jego rozwój.





