W dobie coraz większej świadomości i otwartości społeczeństwa na tematy dotyczące psychiki, psychoterapia przestaje być tematem tabu. Ludzie zgłaszają się po pomoc nie tylko ze względu na ciężkie stany psychiczne czy poważne choroby psychiatryczne, lecz także ze względu na zaburzenia w zachowaniu, które uniemożliwiają im dalsze funkcjonowanie na akceptowalnym przez nich poziomie. Ten trend szczególnie widać w opiece psychiatrycznej dzieci i młodzieży. Często zdarza się, że pierwszą osobą mającą kontakt z takimi problemami wcale nie jest psychiatra, psycholog czy psychoterapeuta, a lekarz pierwszego kontaktu. Problemy psychiczne znajdują nieraz ujście w dolegliwościach somatycznych, dlatego tak ważne są wnikliwa anamneza i podejście holistyczne do pacjenta. Poza tym nie można zapominać o wczesnej interwencji psychiatrycznej, która ‒ jak piszą Krzystanek i Krupka-Matuszczyk [1] ‒ pozwala szybko wrócić do równowagi i chroni ich przed rozwojem poważnych problemów. W publikacji tych autorów „Kosmetologia psychiatryczna” znajduje się m.in. zestaw schematów terapeutycznych przydatnych na wczesnym etapie problemów psychicznych. Niestety brak wczesnych interwencji i holistycznego podejścia w opiece nad pacjentem często prowadzi do utrwalenia zaburzeń zachowania. Zaburzenia te są wprawdzie podstawowym objawem chorób psychicznych, jednak o ich charakterystyce decyduje nie tylko specyfika danej jednostki chorobowej, lecz także inne czynniki, takie jak m.in.: psychosocjalne, neuroendokrynne, procesy zapalne, skład mikrobioty jelitowej czy umiejętność radzenia sobie ze stresem [2].
Poza tym, szczególnie u dzieci, zaburzenia zachowania mają często charakter reaktywny i nie są reprezentatywne dla danego schorzenia, dlatego dopiero w standaryzowanym procesie diagnostycznym przeprowadzonym według określonych wytycznych można postawić właściwą diagnozę, niezbędną do wdrożenia odpowiedniej terapii. Niepodważalny jest jednak fakt, że duże natężenie stresu jest nieodłącznym elementem każdej choroby psychicznej [3].
Stres, chociaż jest tak powszechny, nie doczekał się jeszcze uniwersalnej definicji. Do tej pory posiłkujemy się jedynie koncepcjami, które w różnych obszarach nauki próbują wytłumaczyć, czym stres właściwie jest. W nurcie psychologicznym już od lat 80. XX w. dominuje koncepcja fenomenologiczno-poznawcza Lazarusa i Folkman [4], która mówi o tym, że stres to dynamiczna relacja pomiędzy człowiekiem a danymi okolicznościami, do których ta osoba próbuje się przystosować. Jednym z najważniejszych punktów tej teorii jest to, że o uznaniu relacji za stresową zawsze decyduje subiektywna ocena jednostki, a nie obiektywne cechy danej sytuacji. W tym krótkim opisie łatwo znaleźć „punkty zapalne”, które towarzyszą niemalże wszystkim pacjentom gabinetów zajmujących się zdrowiem psychicznym.
Ciekawe jest to, że stres w języku potocznym, czyli też języku pacjentów, ma przeważnie negatywną konotację. Już słowo samo w sobie insynuuje napięcie i przeciążenie. Dość rzadko pacjenci rozróżniają różne fazy stresu.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że stres w początkowej fazie i umiarkowanym nasileniu jest czynnikiem motywującym i prowadzi do skutecznej aktywacji procesów psychologicznych. Jest zatem źródłem efektywnej pracy nad danym problemem. Dopiero pod wpływem przedłużającego się i silniejszego stresu następuje obniżenie poziomu czynności psychicznych. Gdy taki stan się utrzymuje lub natężenie stresu gwałtownie wzrasta, dochodzi do tzw. fazy destrukcyjnej stresu, w której następuje wyczerpanie zasobów energetycznych i upośledzenie funkcji poznawczych i wykonawczych (ryc. 2).
Stres jest konglomeratem najróżniejszych emocji, a emocje, jak wiadomo, dają początek kaskadzie myśli, a w konsekwencji i czynów. Ponadto są one podwaliną naszego postępowania, wyznaczają granice, pokazują kierunek i chronią nas przed niebezpieczeństwem. Dziecko z pomocą dorosłych musi nauczyć się zatem nie tylko poruszania się w świecie własnych emocji, lecz także adekwatnego reagowania na bodźce. Ta umiejętność jest podstawą do funkcjonowania w społeczeństwie i stanowi jeden z podstawowych elementów rozwoju psychospołecznego. Niestety rodzice, którzy nie potrafią radzić sobie z własnymi uczuciami, mają duży problem w akceptacji dziecięcych uniesień i byciu modelem w sytuacjach podbramkowych. I tak niekorzystne wzorce zataczają błędne koło. Brak zrozumienia ze strony otoczenia potęguje frustrację i w konsekwencji natężenie stresu, który na dłuższą metę sieje spustoszenie w organizmie, wpływając nie tylko na samopoczucie, lecz także na zdrowie fizyczne. U dzieci bardzo często stres znajduje ujście w tikach, zachowaniach kompulsywnych, ciągłym zmęczeniu, rozdrażnieniu, obgryzanych paznokciach, a także stresowych bólach brzucha czy stresowym bólu głowy. W przypadku długotrwałego stresu, który prowadzi do wyczerpania wszelkich zasobów energetycznych i ostatecznie wyniszczenia, konsekwencje mogą być tragiczne.
Poza tym pacjentom bardzo ciężko pogodzić się z tym, że odczuwanie stresu jest sprawą niezwykle indywidualną. Doskonale widać to w komentarzach rodziców, którzy w dobrej wierze bagatelizują dziecięce emocje. Jednak bez względu na powód, czyli bodziec oddziałujący na daną jednostkę, fizjologicznie reakcja organizmu na stres odbywa się jednak wg konkretnych schematów, które doskonale można wytłumaczyć reakcjami biochemicznymi. Co ciekawe, nie tylko odczuwanie stresu, lecz także odporność na stres danego osobnika jest procesem bardzo subiektywnym.
Przy głębszej analizie można by wysunąć tezę, że niemalże każde wydarzenie czy bodziec może być powodem stresu. Dla organizmu stresem mogą być również fizjologiczne reakcje, takie jak głód, pragnienie, niedobór snu czy wahania hormonalne. Wszystkie te bodźce są analizowane w różnych regionach mózgu. Jako odpowiedź na zaistniałą sytuację zostają uruchomione reakcje wegetatywne i emocjonalne [5]. W organizmie istnieją dwa główne szlaki uruchamiające kaskady reakcji w odpowiedzi na bodźce stresowe. Pierwszym szlakiem jest niemalże natychmiastowa odpowiedź wegetatywna, która prowadzi do wyrzutu adrenaliny i noradrenaliny z nadnerczy. Organizm w ekspresowym tempie jest przygotowany do walki lub ucieczki. Przy utrzymującym się zagrożeniu, a właściwie poczuciu, że takie zagrożenie występuje, aktywowany zostaje drugi szlak, biegnący m.in. przez oś podwzgórze–przysadka–nadnercza (hypothalamic-pituitary-adrenal, HPA). Podwzgórze stanowi punkt łączący bezpośrednio kanał biochemiczny z kanałami nerwowymi. To właśnie tą drogą wszelkiego rodzaju procesy psychiczne mogą wpływać na zmianę reakcji biochemicznych w organizmie. W wyniku tych reakcji dochodzi do wyrzutu hormonu stresu – kortyzolu, który wpływa na funkcjonowanie różnych narządów. Te biochemiczno-fizjologiczne przemiany objawiają się m.in. kołataniem serca, przyspieszonym oddechem, drżeniem rąk, suchością w ustach, poceniem się czy reakcjami jelitowymi, takimi jak np. nagłe skurcze i biegunka. Te ewolucyjnie procesy umożliwiały ludziom przetrwanie w ekstremalnych warunkach i w dalszym ciągu oddziałują na nasz organizm, nie zważając na to, że obecnie doszło do przewartościowania bodźców stresowych. U osób wrażliwych na stres spóźniony autobus czy krytyka w pracy aktywują „program katastroficzny” w mózgu tak samo jak u przodków zagrożenie katastrofą naturalną czy atak dzikich zwierząt. Przewlekły stres ma zatem naturalnie wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne.
Duże natężenie stresu jest jednym z czynników prowadzących do rozwoju zaburzeń psychicznych [6]. Tę zależność doskonale obrazuje model podatności na stres (ryc. 3) [7].
Model ten stworzono na podstawie teorii psychologicznej, mówiącej o zależności pomiędzy wewnętrznymi predyspozycjami, czynnikami zewnętrznymi a podatnością na stres, która wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na różne choroby, w tym też choroby psychiczne. Predyspozycje wewnętrzne to m.in. czynniki genetyczne, biologiczne i komórkowe oraz skład mikrobioty jelitowej [8]. Do czynników zewnętrznych, nazywanych też buforującymi, zalicza się natomiast różne czynniki psychospołeczne, takie jak poczucie bezpieczeństwa, stabilność finansowa, uregulowany tryb życia czy wykształcenie. To właśnie całość czynników wewnętrznych i zewnętrznych determinuje podatność danej osoby na stres, przy czym to predyspozycje wewnętrzne pełnią w tym procesie decydującą rolę. Są one niejako podwaliną dla wzorców zachowań i radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.
Niestety, starając się zoptymalizować możliwości radzenia sobie ze stresem w procesie terapeutycznym, często skupia się przede wszystkim na poprawie czynników zewnętrznych, czyli tych, które odgrywają jedynie rolę bufora w przedstawionym modelu. Modulacja tychże czynników jest oczywiście niezwykle istotnym elementem psychoterapii, podobnie zresztą jak psychoedukacja. Dokładna analiza własnych emocji, przeżyć i przekonań uzupełniona wiedzą na temat funkcji stresu w naszym życiu jest niezbędna do lepszego zrozumienia siebie. Wielu pacjentów panicznie boi się zbyt dużego obciążenia, co w konsekwencji jeszcze bardziej ich stresuje. Znajomość poszczególnych faz stresu i świadomość, jak z nich korzystać, pozwala pacjentom z innej perspektywy spojrzeć na problemy oraz poszukać rozwiązań. Tak nastawiony „mózg” nie musi reagować uruchamianiem sytemu katastroficznego na każdą zmianę lub jedynie potencjalnie stresujące wydarzenie. Różnymi technikami terapeutycznymi możemy wpłynąć zatem na sposób, w jaki pacjent interpretuje otaczający go świat. Metody relaksacyjne, dbałość o zdrowy styl życia, asertywność i stabilizację dopełniają pracę terapeutyczną, pozwalając pacjentom w pewnej mierze lepiej radzić sobie ze stresem. Niestety do osiągnięcia pełnego sukcesu niezbędna jest też analiza, modulacja i zrozumienie roli predyspozycji wewnętrznej, która niestety nie znalazła jeszcze stałego miejsca w kanonie leczenia psychiatrycznego. Podczas terapii rzadko pracuje się z pacjentem nad modulacją czynników wewnętrznych, mimo że są one doskonałym uzupełnieniem każdej formy psychoterapii. Lepsze efekty terapii motywują pacjenta do dalszych starań i ciężkiej pracy nad osiągnięciem celów terapeutycznych oraz pozwalają terapeucie na bardziej kompleksową i skuteczną interwencję. Korzystne czynniki wewnętrzne, w tym skład mikrobioty jelitowej, umożliwiają bowiem efektywne radzenie sobie ze stresem, a w konsekwencji chronią przed skutkami dekompensacji, które mogą się objawiać różnymi zaburzeniami zachowań, a nawet rozwojem choroby psychicznej [9].
Przy długotrwałym stresie układ HPA jest przez cały czas aktywny, czego efektem są wyrzuty hormonu stresu ‒ kortyzolu, który w nadmiarze może pogarszać nie tylko funkcje poznawcze, np. pamięć, lecz także pracę różnych organów. Jednym z nich są jelita. Ich rola jest wprawdzie często redukowana do funkcji wchłania substancji odżywczych z pożywienia, jednak w rzeczywistości pełnią one kluczową rolę w wielu procesach fizjologicznych, również w odpowiedzi organizmu na stres.
Jelita są zamieszkiwane przez mikroorganizmy nazywane mikrobiotą jelitową. Ilość bakterii w jelitach jest podobna do ilości komórek naszego organizmu. Mikrobiota ma też znaczny potencjał genetyczny, dzięki czemu może uczestniczyć w procesach metabolicznych oraz syntezie neurotransmiterów. Między innymi za pomocą tych mechanizmów jelito komunikuje się z mózgiem, tworząc tzw. oś mózgowo-jelitową. Mikrobiota jelitowa pełni tak ważną rolę w organizmie ludzkim, że przez niektórych naukowców jest określana mianem osobnego narządu albo mózgu trzewnego. Dodatkowo należy zauważyć, że skład mikrobioty jelitowej jest unikalny dla każdego człowieka i podlega ciągłym zmianom. Mimo to naukowcy coraz lepiej poznają jej wpływ na funkcjonowanie organizmu i zdrowie fizyczne oraz psychiczne. Odpowiedni skład bakterii jest pomocny w odpowiedzi organizmu na stresujące bodźce. Zróżnicowana mikrobiota może sobie lepiej radzić ze stresującymi obciążeniami i pozwala organizmowi dobrze funkcjonować nawet przy dużym natężeniu stresu. Przy dysbiozie, czyli zaburzeniu składu i funkcji mikrobioty, nawet małe niepowodzenie może okazać się impulsem, który doprowadzi do dekompensacji psychicznej.
Mikroby zamieszkujące światło jelita są wrażliwe na różne bodźce. Sposób odżywiania, styl życia, przyjmowane leki, stres, aktywność fizyczna to tylko niektóre z czynników wpływające na skład mikrobioty jelitowej. We współczesnych czasach dysbioza jest zjawiskiem powszechnym, dlatego tak bardzo popularne jest stosowanie probiotyków, które mogą wspomóc organizm. Wiadomo, że niektóre probiotyki wspierają szczególnie funkcje trawienne albo metaboliczne. Probiotyki działają też korzystnie w przypadku różnych dolegliwości żołądkowo-jelitowych. Na przestrzeni lat stały się one też nieodłączną częścią antybiotykoterapii, która sieje spustoszenie w jelitach.
Dość nowym odkryciem są psychobiotyki. Są to bakterie probiotyczne, które oddziałują na oś mózgowo-jelitową, a tym samym wywierają korzystny wpływ na szeroko pojęte zdrowie psychiczne. Psychobiotyki działają wielokierunkowo. Obniżają stężenie kortyzolu we krwi, który u ludzi z zaburzeniami zachowania lub dotkniętych chorobą psychiczną jest często znacznie podwyższone. Łagodzą dolegliwości żołądkowo-jelitowe, które zasadniczo są zmorą zestresowanych ludzi, w tym pacjentów psychiatrycznych. Szczególnie młodsze dzieci na obciążenie emocjonalne często reagują dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego. Bóle brzucha, kłopoty z wypróżnieniem, zaparcia, wzdęcia potęgują złe samopoczucie i dodatkowo obciążają organizm. Psychobiotyki również zmniejszają intensywność lęku i wspierają stabilność nastroju, co jest niezwykle ważne w pracy terapeutycznej, która może przynieść efekty jedynie przy kooperacji leczonego. Psychobiotyki nie są lekami, a zatem mogą być zalecane nie tylko przez lekarzy oraz stosowane niezależnie od wieku. Psychobiotyki mogą być stosowane profilaktyczne u osób narażonych na stres, a także wspomagająco przy farmakoterapii psychiatrycznej [10]. Psychobiotyki wspomagają działania leków przeciwdepresyjnych [11] oraz mogą pomóc w ograniczeniu metabolicznych działań niepożądanych związanych z leczeniem schizofrenii [8, 12]. Bardzo ważne jest stosowanie psychobiotyków o działaniu potwierdzonym badaniami klinicznymi. W marcu 2016 r. Departament ds. produktów leczniczych pochodzenia naturalnego i Bez Recepty (ang. Natural and Non-prescription Health Products Directorate, NNHPD) z Kanady wydał następujące rekomendacje dla preparatu zawierającego Lactobacillus helveticus R0052 i Bifidobacterium longum R0175:
1. „Pomaga łagodzić ogólne objawy lęku”.
2. „Promuje równowagę emocjonalną”.
3. „Pomaga w redukcji objawów gastro-jelitowych wywołanych przez stres.
W tabeli 1 przedstawiono ten oraz inne psychobiotyki dostępne w Polsce oraz sytuacje kliniczne, w których mogą być stosowane.
Tabela 1. Psychobiotyki dostępne na polskim rynku (w nawiasach podano nazwy handlowe)
Szczepy | Dawka dobowa (colony-forming unit, CFU) | Piśmiennictwo | |
Stres | |||
L. acidophilus Rosell-52; B. longum Rosell-175 (Sanprobi Stress) | 3 × 109 | Diop i in., 2008 [13] | |
Lęk i/lub objawy depresji | |||
L. helveticus R0052, B. longum R0175 (Sanprobi Stress) | 3 × 109 | Messaoudi i in., 2011a, 2011b [14, 15] | |
B. lactis W52, L. brevis W63, L. casei W56, Lactococcus lactis W19 and W58, L. acidophilus W37, B. bifidum W23, B. lactis W51, L. salivarius W24 (Sanprobi Barrier) | 5 × 109 | Steenbergen i in., 2015 [16] | |
Depresja (major depressive disorder, MDD) | |||
L. plantarum 299v (Sanprobi IBS) | 2 x 1010 | Rudzki i in., 2019 [17] | |
L. helveticus R0052 i B. longum R0175 (Sanprobi Stress) | 1 x 1010 | Kazemi i in., 2019b, 2019a [18, 19] | |
B. bifidum W23, B. lactis W51 and W52, L. acidophilus W37, L. brevis W63, L.casei W56, L. salivarius W24, L. lactis W19, W58 (Sanprobi Barrier) | 1 x 1010 | Chahwan, 2019 [20] | |
Legenda: CFU – jednostki tworzące kolonie
Warto również podkreślić, że kiszonki, jogurty i inna fermentowana żywność oraz probiotyki, które nie mają korzystnego działania na zdrowie psychiczne nie są psychobiotykami i ich stosowanie w celu wspomagania osób z zaburzeniami psychicznymi nie ma wielkiego sensu. W tym miejscu należy wspomnieć o tym, że bakterie, które przyjmują pacjenci, powinny być we właściwy sposób odżywiane, jeżeli chcemy, żeby właściwie skolonizowały one jelito i wywierały oczekiwane efekty. Szczegółowe dane na temat diety przekraczają ramy tego opracowania, są one jednak dostępne w internecie pod adresem: https://sanprobi.pl/wp-content/uploads/dieta-na-poprawe-nastroju-broszura-sanprobi.pdf; https://sanprobi.pl/wp-content/uploads/psychobiotyki-przez-zoladek-do-mozgu-broszura-sanprobi.pdf. Problem odżywiania się pacjentów borykających się z problemami psychicznymi jest niezwykle ważnym tematem, który nie może być pominięty w holistycznej opiece. Ponieważ analizowane zagadnienie jest wysokospecjalistyczne, warto podczas terapii zaprosić do współpracy psychodietetyków, którzy właściwie dobraną dietą mogą wspomóc nie tylko mikrobiotę, lecz także wpłynąć ogólnie na samopoczucie fizyczne i psychiczne pacjentów.
Na rycinie 4 przedstawiono kompleksowy schemat wspomagania odpowiedzi na stres przy pomocy psychoterapii i psychobiotyków. Według tej koncepcji radzenie sobie ze stresem przebiega w dwóch fazach. Faza pierwsza to ocena poznawcza, która stara się opisać, w jaki sposób mózg radzi sobie z otrzymywanymi informacjami, czyli wyzwaniami. Na mózg oddziałują różne bodźce. Początkiem kaskady interpretacji bodźca jest ocena pierwotna. Ma ona za zadanie określić, jakie znaczenie dla konkretnej osoby ma dana sytuacja. Wstępnie dochodzi zatem do oceny, czy jest ona potencjalnie niebezpieczna, pozytywna, czy nieistotna. Jeżeli w tym zautomatyzowanym procesie rozpoznane zostanie potencjalne zagrożenie, które nie oznacza jedynie zagrożenia życia, ale również szeroko pojęte niebezpieczeństwo, dochodzi do oceny wtórnej. Na podstawie własnych doświadczeń, umiejętności i struktury czynników wewnętrznych oceniamy, czy mamy odpowiednie zasoby, by poradzić sobie daną sytuacją. Próby przystosowania się do tych nowych okoliczności są źródłem stresu. W przypadku korzystnych czynników wewnętrznych, czyli m.in. mikrobioty jelitowej, człowiek jest w stanie znieść dużo większe obciążenie, co tłumaczy model wrażliwości na stres.
Faza druga to koncentracja na poradzeniu sobie z zaistniałą sytuacją. Oczywiście każdy radzi sobie ze stresem w sposób indywidualny, jednak można rozróżnić dwa główne sposoby. Pierwszy jest skoncentrowany na rozwiązaniu problemu, a drugi na emocjach. Oczywiście i w tej fazie ogromne znaczenie mają indywidualne doświadczenia, czynniki psychosocjalne i predyspozycje wewnętrzne, które mogą chronić przed dekompensacją charakteryzującą się wyczerpaniem zasobów i brakiem możliwości rozwiązania problemu. W wyniku zastosowanych strategii dochodzi do rozwiązania problemu. Wynik ten może być zadawalający lub też nie, a jego interpretacja i analiza jest kolejnym bodźcem, który może dać początek ocenie pierwotnej.
Poprawa predyspozycji wewnętrznych, wpływając na umiejętności analizy i interpretacji bodźców dzięki modulacji mikrobioty jelitowej oraz metod psychoterapii, możemy kompleksowo poprawić zdolność pacjenta do radzenia sobie w potencjalnie stresujących sytuacjach, chroniąc go tym samym przed dekompensacją.
Należy pamiętać o tym, że psychobiotyki nie są oczywiście sposobem na całe zło i w magiczny sposób nie rozwiążą wszystkich problemów pacjentów. Jednakże mogą one być doskonałym uzupełnieniem kompleksowej terapii. Redukując dolegliwości brzuszne, stabilizując nastrój i pozwalając lepiej tolerować stres, są one niewątpliwie swojego rodzaju „asem w rękawie”, który może być „kropką nad i” w holistycznej opiece nad pacjentami z zaburzeniami psychicznymi. Można je stosować na każdym etapie terapii oraz profilaktyki zaburzeń psychicznych, w naszym przekonaniu są niezbędnym narzędziem w rękach każdego psychologa, psychoterapeuty oraz psychiatry.
Autorzy
Agata Misera1, Igor Łoniewski 2,3,4.
- Katedra i Klinika Psychiatrii, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
- Katedra i Zakład Żywienia Człowieka i Metabolomiki, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
- Zakład Badań Biochemicznych, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
- Sanprobi sp. z o. o. sp. k.
Literatura
- Krzystanek M, Krupka-Matuszczyk I. Kosmetologia Psychiatryczna. Katowice: EduFactory s.c., 2023.
- Sylvia KE, Demas GE. A gut feeling: Microbiome-brain-immune interactions modulate social and affective behaviours. Horm Behav, 2018; 99: 41-49.
- Zorn JV, Schür RR, Boks MP, Kahn RS, Joëls M, Vinkers CH. Cortisol stress reactivity across psychiatric disorders: A systematic review and meta-analysis. Psychoneuroendocrinology, 2017; 77, 25–36.
- Lazarus R, Folkman S. Stress, Appraisal, and Coping. New York: Springer Publishing Company, 1984.
- Skonieczna-Żydecka K, Łoniewski I, Marlicz W, Karakiewicz B. Mikrobiota jelitowa jako potencjalna przyczyna zaburzeń funkcjonowania emocjonalnego człowieka. Med. Dośw. Mikrobiol, 2017; 69(2): 163-176.
- Davis MT, Holmes SE, Pietrzak RH, Esterlis I. (2017). Neurobiology of Chronic Stress-Related Psychiatric Disorders: Evidence from Molecular Imaging Studies. Chronic Stress (Thousand Oaks), 2017; 1: 2470547017710916.
- Zuckerman M. Diathesis-stress models. W: M. Zuckerman M. Vulnerability to psychopathology: A biosocial model. American Psychological Association, 1999; 3-23.
- Misera A, Łoniewski I, Palma J, Kulaszyńska M, Czarnecka W, Kaczmarczyk M, Liśkiewicz P, Samochowiec J, Skonieczna-Żydecka K. (2023). Clinical significance of microbiota changes under the influence of psychotropic drugs. An updated narrative review. Front Microbiol, 2023;b14:1125022.
- Molina-Torres G, Rodriguez-Arrastia M, Roman P, Sanchez-Labraca N, Cardona D. Stress and the gut microbiota-brain axis. Behav Pharmacol, 2019; 30(2 and 3-Spec Issue):187-200.
- Łoniewski I. Probiotyki w terapii zaburzeń mikrobioty jelitowej. Psychobiotyki, 2021.
- Misera A, Liśkiewicz P, Łoniewski I, Skonieczna-Żydecka K, Samochowiec J. Effect of Psychobiotics on Psychometric Tests and Inflammatory Markers in Major Depressive Disorder: Meta-Analysis of Randomized Controlled Trials with Meta-Regression. Pharmaceuticals (Basel, Switzerland), 2021; 14(10): 952.
- Trędzbor B, Krysta K, Krzystanek M. The beneficial effect of a probiotic sealing the intestinal barrier on the reduction of metabolic syndrome risk parameters – a case report. Pharmacotherapy in Psychiatry and Neurology/Farmakoterapia w Psychiatrii i Neurologii, 2022; 38(2): 161-169.
- Diop L, Guillou S, Durand H. (2008). Probiotic food supplement reduces stress-induced gastrointestinal symptoms in volunteers: a double-blind, placebo-controlled, randomized trial. Nutrition research (New York, N.Y.), 2008; 28(1): 1-5.
- Messaoudi M, Lalonde R., Violle N, Javelot H, Desor D, Nejdi A, Bisson JF, Rougeot C, Pichelin M, Cazaubiel M, Cazaubiel JM. Assessment of psychotropic-like properties of a probiotic formulation (Lactobacillus helveticus R0052 and Bifidobacterium longum R0175) in rats and human subjects. The British journal of nutrition, 2011a; 105(5): 755-764.
- Messaoudi M, Violle N, Bisson JF, Desor D, Javelot H, Rougeot C. Beneficial psychological effects of a probiotic formulation (Lactobacillus helveticus R0052 and Bifidobacterium longum R0175) in healthy human volunteers. Gut microbes, 2011a; 2(4): 256–261.
- Steenbergen L, Sellaro R, van Hemer S, Bosch JA, Colzato LS. A randomized controlled trial to test the effect of multispecies probiotics on cognitive reactivity to sad mood. Brain Behav Immun. 2015; 48: 258-264.
- Rudzki L, Ostrowska L, Pawlak D, Małus A, Pawlak K, Waszkiewicz N, Szulc A. Probiotic Lactobacillus Plantarum 299v decreases kynurenine concentration and improves cognitive functions in patients with major depression: A double-blind, randomized, placebo controlled study. Psychoneuroendocrinology, 2019; 100: 213–222.
- Kazemi A, Noorbala AA, Azam K, Eskandari MH, Djafarian K. (2019). Effect of probiotic and prebiotic vs placebo on psychological outcomes in patients with major depressive disorder: A randomized clinical trial. Clinical nutrition (Edinburgh, Scotland), 2019a; 38(2): 522–528.
- Kazemi A, Noorbala AA, Azam K, Djafarian K. Effect of prebiotic and probiotic supplementation on circulating pro-inflammatory cytokines and urinary cortisol levels in patients with major depressive disorder: A double-blind, placebo-controlled randomized clinical trial. J Funct Foods, 2019b; 52, 596–602.
- Chahwan B, Kwan S, Isik A, van Hemert S, Burke C, Roberts L. Gut feelings: A randomised, triple-blind, placebo-controlled trial of probiotics for depressive symptoms. J Affect Disord, 2019; 253: 317-326.