Teoria przywiązania stworzona została przez brytyjskiego psychoanalityka John’a Bowlby’ego (2008). Starał się on zrozumieć człowieka przez pryzmat jego dziecięcych doświadczeń z bliskimi. Mianem więzi określił relację dziecka z pierwotnym opiekunem, mającą biologicznie zakorzenione podłoże.
Mary Ainsworth (1978) poszerzyła wiedzę na temat przywiązania swoją pionierską pracą z wykorzystaniem procedury nieznanej sytuacji. Przeprowadziła eksperyment polegający na izolowaniu dzieci od swoich opiekunów, w nowej dla nich sytuacji laboratoryjnej. Obserwowano reakcje dzieci podczas nieobecności opiekunów, jak i po ich przybyciu. Szczególnie zwracano uwagę na reakcje eksploracyjne, zabawę, mimikę. W związku z tym zarejestrowano trzy specyficzne reakcje wobec obecności opiekunów, jak i ich braku, określone mianem stylów przywiązania.
W pierwszej zaobserwowanej reakcji, dzieci podczas nieobecności rodziców, mimo początkowego stresu, wykazywały istotne działania eksploracyjne, natomiast po powrocie opiekunów okazywały wiele radości, nie przestając interesować się otoczeniem. Zachowanie to określono mianem bezpiecznego stylu przywiązania. Jego genezą była wcześniejsza dostępność rodziców, realizowanie potrzeb dziecka oraz troskliwa obecność (Ainsworth i in., 1978).
Inne dzieci, pozostawione bez opieki, reagowały wzmożonym lękiem, złością i niechęcią wobec zabawek. Po powrocie opiekunów wykazywały niezwykłe zaabsorbowanie nimi, co uniemożliwiało im eksplorację. Te dzieci zachowywały się w sposób ambiwalentno – lękowy. Mogło być to zdeterminowane niejednostajnym zachowaniem rodziców, kiedy to byli nieobecni i niedostępni, nie reagując na wołanie dziecka, a z drugiej strony zbyt troskliwi i opiekuńczy w innych sytuacjach (Ainsworth i in., 1978).
Dzieci o stylu przywiązania lękowo – unikowym nie reagowały dystresem w przypadku nieobecności rodziców, aktywnie zajmując się zabawą. Natomiast po powrocie opiekuna, nie zwracały na niego uwagi, zajmując się ciągle tą samą czynnością. Takie zachowania można rozumieć poprzez notoryczne unikanie przez rodziców kontaktu z dzieckiem, obcość, nieobecność (Ainsworth i in., 1978).
Przedstawione style przywiązanie, według Bowlby’ego (2008), powstają podczas pierwszych trzech lat życia, szczególnie na podstawie kontaktów z matką, i po tym okresie wytworzenie więzi wydaje się być niemożliwe. Raz wytworzone przywiązanie pozostaje niezmienne (Bowlby, 2008). Z drugiej strony Bowlby (1978) sugeruje, że aby w pełni zrozumieć rozwój dziecka, nie wystarczy patrzeć jedynie na pierwsze okresy jego życia, ale na cały proces wychowawczy, jaki przebiegał w rodzinie.
Relacje te pełnią kluczową rolę w życiu człowieka, gdyż skłonność do tworzenia więzi jest podstawowym elementem ludzkiej natury, gdzie przywiązanie pełni funkcję ochronną i stanowi jeden z pierwotnych mechanizmów (Schier, 2008). Bowlby (2008) zwracał uwagę na biologiczny aspekt natury przywiązania, jako potrzeby więzi z osobnikiem tego samego gatunku.
Lęk przed oddzieleniem od matki może wiązać się z wieloma sytuacjami, które w rzeczywistości nie niosą zagrożenia i w pewnym momencie może generować się automatycznie. Może to być lęk przed osobami nieznanymi, ciemnością lub wywoływany gwałtownymi ruchami (Bowlby, 1978). Tego rodzaju więzi nie można przyrównywać do definicji popędu, gdyż jest ono częścią systemu behawioralnego dziecka i nie stanowi jednego, konkretnego zachowania, lecz pełen wachlarz dyspozycji. Istotnym celem nie jest obiekt sam w sobie, lecz dążenie do bliskości tego obiektu, czyli przykładowo matki.
Otrzymana bliskość zmniejsza lęk związany z separacją, co ma charakter ewolucyjny (Żechowski, Namysłowska, 2008). W procesie rozwoju, dziecko uzewnętrznia wcześniej przyswojone przekazy, kształtując przez to obraz siebie, innych ludzi oraz otaczającego świata, tworząc swoje unikatowe sposoby wchodzenia w relacje z innymi oraz bycia w tych relacjach, co stanowi istotną reprezentację odzwierciedlenia swojej osoby przez obiekt przywiązania (Król – Kuczkowska, 2008). Ujawniają się tu swego rodzaju oczekiwania i założenia dotyczące charakteru interakcji, przekonania na temat innych ludzi i tego, w jaki sposób możemy być przez nich odbierani.
Wytworzone style przywiązania pozostają niezmienne przez kolejne okresy życia, pod warunkiem, że relacja rodzinna i warunki życia są w pewnym sensie procesem ciągłym, niezmieniającym się w czasie, przez co można rozumieć przykładowo separację rodziców lub depresję któregoś z nich. Utrwalone wzorce są tak silne, ponieważ działają poza świadomością i są na tyle wyuczone, że nowe doświadczenia są raczej asymilowane, niż prowadzą do zmiany schematu (Skarżyńska 2009 za: Egeland i Farber 1984). Ślady te, będące utrwalane w procesie dorastania, dotyczące ważnych doświadczeń i powtarzających się sytuacji i relacji, mogą prowadzić do powstawania złożonych form organizacji funkcjonowania psychologicznego, nazywane schematami osobistymi. Schematy te mogą odgrywać pozytywną rolę i pomagać w życiu, ale również zaburzać funkcjonowanie człowieka, szczególnie poprzez wcześniejsze „uwewnętrznienie” negatywnych treści (Beck i in. 2023).
Owe uwewnętrznione treści dotyczą obrazu siebie, jako osoby, która zasługuje na uczucie miłości, zrozumienia, szacunku otrzymanych od innych, lub osoby, która nie zasługuje na podobne, pozytywne odczucia. Treści te dotyczą również oceny obrazu innych, jako godnych zaufania, rzetelnych, dostępnych lub wręcz przeciwnie. Bowlby (2008) określa podane zjawiska mianem teorii wewnętrznych „roboczych modeli umysłowych”, do których zaliczamy robocze modele swojej osoby, obiektu, z którym tworzymy więź oraz wzajemnych relacji, które sterując poczynaniami człowieka, motywują go do takich, a nie innych zachowań i w pełni uczestniczą w budowaniu obecnych i przyszłych więzi.
Pozwoliło to na sformułowanie trzech prototypowych stylów przywiązania, które wytwarzają się na drodze dojrzewania do dorosłości.
Dorosłe osoby o bezpiecznym stylu przywiązania charakteryzują się wysoką samooceną, poczuciem zasługiwania na miłość, zainteresowanie, wsparcie ze strony innych.
Czują się komfortowo w bliskich relacjach, nie mając poczucia utraty autonomii. Opiera się to na doświadczeniu dostępności przez rodzica i ujawnieniu wrażliwości w sytuacjach zagrażających poczuciu komfortu. Te osoby, które w okresie dzieciństwa wykazywały bezpieczne przywiązanie, w dorosłych związkach są zazwyczaj pewne siebie i posiadają łatwość zbliżania się do innych. Czują się szczęśliwi, będąc zależni od innych, potrafią ufać i być stali w uczuciach (Hazan i Shaver, 1987, 1994).
Inne osoby z kolei, które posiadają poczucie niezasługiwania na miłość, zainteresowanie, przy towarzystwie niskiej samooceny oraz wysokim ocenianiu innych, charakteryzują się absorbującym stylem przywiązania. Stają się zależne od innych osób, łatwo się zakochują, są bardzo emocjonalne i ekspresyjne w wyrażaniu swoich uczuć, jednocześnie mniej licząc się z uczuciami partnera (Skarżyńska, 2009). Inaczej to wygląda w przypadku osób, które również posiadają niską samoocenę, lecz połączoną z brakiem zaufania do ludzi, które przejawia się poprzez zaniechanie kontaktów w obawie przed odrzuceniem, nieakceptacją lub poczuciem możliwości wyrządzenia krzywdy. Takie osoby posiadają styl przywiązania nazwany ambiwalentno – lękowym. Kształtuje się on w toku doświadczenia poczucia niepewności, co do obiektu przywiązania. Osoby takie są szczególnie czujne, nie czują się bezpiecznie i boją się rozstania, lecz z drugiej strony, zbyt bliska obecność drugiej osoby może sprawiać, że poczują się w sytuacji napięcia, gdyż unikają zależności od innych. Podstawę obaw stanowią też możliwe wygórowane oczekiwania ze strony partnera (Hazan i Shaver, 1987, 1994).
Unikanie jest również domeną kolejnego stylu przywiązania, jakim jest styl odrzucający. Osoby o stylu odrzucającym postrzegają innych, jako zagrażających, są bardziej niezależne. Bardzo często przejawiają dystans oraz wrogość w stosunku do innych, częściej niż inni skłonni są do sięgania po używki, podejmują ryzykowne zachowania seksualne, co staje się regulatorem ich napięcia i stresu. Może to być skutkiem doświadczenia braku obecności obiektu w dzieciństwie w sytuacjach zagrożenia.
Występujące style przywiązania powiązane są z postawami rodzicielskimi. Przeprowadzone przez Hazan i Shaver (1987) badania pokazują, że osoby charakteryzujące się bezpiecznym stylem przywiązania wspominają swoje relacje z rodzicami, jako bardziej nacechowane pozytywnie. Autorzy ci również stworzyli koncepcję romantycznej miłości między parami, jako więzi opartej na procesie przywiązaniowym, gdzie więź pomiędzy partnerami w dorosłości, a rodzicami w dzieciństwie opiera się na podobnych zasadach. Celem jest utrzymywanie bezpiecznego przystosowania. Partner, tak jak w przypadku niemowlęctwa, niezbędny jest, jako źródło poczucia komfortu, bezpieczeństwa i opieki. To, w jaki sposób dorośli wytwarzają zachowania przywiązaniowe, może być tożsame z ich oczekiwaniami i przekonaniami, jakie zdołali wytworzyć w procesie rozwoju, w kontakcie z opiekunami, a więc stanowić mogą niejako odbicie ich wcześniejszych relacji opiekuńczych (Plopa, 2005). Style przywiązania u osób dorosłych określić można jako względnie trwałe, lecz w dużej mierze zależą również od późniejszych relacji i wydarzeń życiowych. Pod wpływem traumatycznego wydarzenia więź ufna przekształcić się może w nieufną lub pozytywne doznania w związku, wpłynąć mogą na polepszenie późniejszych relacji (Tryjarska, 2010).
Umiejętność osoby do spójnego przedstawiania relacji międzyludzkich, budowanych na wczesnych etapach życia, może wskazywać na występowanie u nich stylu bezpiecznego. Osobom, które mają więź pozabezpieczną, zadanie to przychodzi z większym trudem. Może to wskazywać, iż istotnym celem pracy terapeutycznej w tym obszarze, jest pomoc w odtworzeniu spójnej historii emocjonalnej dziecka, ustaleniu jej szczegółów i stworzeniu narracji. Proces zdrowienia może przebiegać na gruncie relacji, okoliczności i zmian życiowych. Choć style przywiązania u dzieci mają charakter stały i nie zmieniają się na przestrzeni lat, jednak wsparcie terapeutyczne może być dla nich
pomocne w odzyskaniu równowagi, poprzez budowanie nowych relacji i okoliczności, co może sprzyjać procesowi ponownej ewaluacji poznawczej (Taylor, 2023).
Zastanawiając się nad kwestiami terapeutycznymi warto przywołać stwierdzenie „wystarczająco dobrej opieki wychowawczej” w kontekście postawy terapeuty. Wskazuje ono na to, że rodzić, czy opiekun nie musi być idealny, aby zapewnić dziecku bezpieczny rozwój. Cechy wystarczająco dobrej opieki można określić, jako:
- konsekwencja,
- właściwa stymulacja,
- odpowiedni poziom czułości,
- duma z osiągnięć i rozwoju dziecka,
- oczekiwanie, że dziecko będzie zachowywało się odpowiednio do swojego wieku i rozwoju.
Niewystarczająco dobra opieka stanowi natomiast zagrożenie dla zdrowia emocjonalnego dziecka. Praca terapeutyczna w tym obszarze wymaga od terapeuty zaangażowania w relację i zbudowania przymierza, gdzie koniecznością jest empatyczne i nieoceniające podejście, w myśl zasady korektywnego, powtórzonego rodzicielstwa. Poprzez takie zaangażowanie wzmacniamy jakość więzi dorosły – dziecko. Wskaźnikiem do budowania prawidłowej relacji może w tym przypadku być analiza autorytatywnego stylu wychowawczego.
Autorytatywni specjaliści są dostępni we właściwym stopniu, skupiają się na dziecku, lecz zachowują kontrolę. Chwalą jednak wyłącznie szczerze, okazują zaufanie, kiedy dziecko na to zasługuje. Zapewniają oni ciepło, zachowując jednak profesjonalne podejście, rozwijają empatię, słuchają, gdy dziecko mówi o swoich potrzebach. Jeśli krytykują i oceniają, to zachowanie, a nie osobę, czyli coś, na co posiada się wpływ. Dzięki temu dzieci uczą się, że ich trudne emocje są możliwe do opanowania, że są ważne, mogą ufać i pozyskiwać zaufanie, dawać i otrzymywać miłość, podobnie, jak szacunek, wykorzystując swój potencjał. Styl, więc ten łączy się z powiązaniem troski oraz kontroli (Taylor, 2023).
Zdrowienie w takim przypadku może oznaczać, ze dziecko jest w stanie wieść satysfakcjonujące życie, pomimo swoich problemów, osiągając wtórne poczucie bezpieczeństwa. Proces ten zachodzi w relacjach, pomagających stworzyć bezpieczną bazę.
Kolejnym, istotnym czynnikiem w relacji jest realizm, który pomaga zanegować treść zniekształconego myślenia dziecka, które ma związek z nastrojem i wywoływać negatywne myśli. Wymaga również autentyczności ze strony terapeuty, który to sam powinien mieć kontakt ze swoimi emocjami oraz w odpowiedni sposób je wyrażać. Praca w tym obszarze polega na analizowaniu i negowaniu zniekształconego myślenia, przy jednoczesnym wyrażaniu wsparcia i akceptacji.
Jak wspomniano wcześniej, dziecko z trudnościami w sferze przywiązania wytworzyło specyficzny model operacyjny siebie oraz innych. Nosi to nazwę schematów poznawczych (Young i in. 2023), które poprzez dalsze zachowania i myślenie dziecka, ulegają utrwaleniu oraz wzmocnieniu przez interakcje z innymi oraz doświadczenia życiowe. Jeffrey Young opisuje nieprawidłowości te w sposób taki, iż dziecko może postrzegać wydarzenia w niewłaściwy sposób i umacniać jednocześnie własne, zniekształcone „Ja”. Koncentruje się w takiej sytuacji na informacjach potwierdzających, a informacje przeciwne są negowane. Dziecko może również hamować silne emocje, unikając jednocześnie świadomości, że myśli i uczucia w sferze „ja – inni” są zniekształcone.
Może również przejawiać zachowania autodestrukcyjne i angażować się w relacje, które umacniają zniekształcone myślenie, bądź unikać relacji, które negują jego negatywne myśli o sobie. Z innej strony również, dziecko może wyzwalać negatywne emocje w innych ludziach, umacniając w ten sposób pogląd o swojej bezwartościowości.
Proces zdrowienia wymaga, aby dziecko miało możliwość zmniejszenia intensywności własnych reakcji i doznań, które towarzyszą przekonaniu na temat siebie i innych, tworząc nowe powiązania poznawcze i emocjonalne, jednocześnie zdobywać informacje zwrotne, które przeczą obecnemu modelowi operacyjnemu. Celem, poprzez proces ponownego wychowania, jest restrukturyzacja poznawcza, poprzez stworzenie wewnętrznej reprezentacji siebie, jako osoby wartościowej, a innych, jako dostępnych i wspierających (Young i in. 2023).
Istotną techniką wspierającą proces, jest odzwierciedlenie, wymagające aktywnej i empatycznej postawy terapeuty. Akceptacja i dostrzeżenie widocznych doznań i problemów oraz zakomunikowanie tego pacjentowi, stanowi potwierdzenie prawdziwości subiektywnych przeżyć. Odzwierciedlenie pomaga wypracować wzajemne zrozumienie oraz wspiera relację. Polega ona na uważnym słuchaniu, rozpoznawaniu i opisywaniu emocji w odpowiedni sposób, z odniesieniem do wszystkich uczuć. Następnie dokonujemy własnego streszczenia opisywanych treści, korzystając jednocześnie z informacji zwrotnych pacjenta.
Istotna na tym polu jest praca nad myślami i emocjami, w związku z modelem, iż myśli wywołują określone nastroje, które to prowadzą do ponownego snucia konkretnych myśli. Umiejętność identyfikowania tych związków daje klucz terapeucie do zrozumienia doświadczeń dziecka i jednocześnie pozwala pomóc mu zrozumieć to, czego doświadcza, a w następstwie identyfikować zniekształcone myślenie. Powinno ono mieć możliwość
odróżniania własnych negatywnych emocji od faktów, gdzie obraz myślenia może być niezgodny z obrazem rzeczywistości. Określa się to mianem zniekształceń poznawczych, do których należą, między innymi: wyciąganie pochopnych wniosków, czytanie w myślach, przewidywanie przyszłości, myślenie „wszystko, albo nic”, uogólnianie, personalizacja, negatywny filtr, katastrofizacja. Myśli o podobnym charakterze wymagać mogą różnego rodzaju technik modyfikacyjnych, gdzie pomocne mogą być pytania: „Jakie dowody popierają takie myślenie?”, „ Czy mogę pomyśleć inaczej?”, „Gdzie zaprowadzi mnie taka myśl?”. Pomocne również będzie skupianie się na pozytywach, gdzie zadaniem dziecka jest określenie, co w jego życiu jest zdarzaniem pozytywnym, z jednoczesnym zapisem takich wydarzeń w dzienniku. W przypadku personalizacji można zastosować metodę diagramu odpowiedzialności w postaci koła lub tortu, z zaznaczeniem wszystkich osób i sytuacji, które doprowadziły do negatywnego wydarzenia, z zaznaczeniem ich procentowego udziału przez dziecko.
W procesie wsparcia ważne jest, aby terapeuta stosował zasadę empatycznej komunikacji oraz słuchania, która może przyjąć również formę pełnych wsparcia uwag, typu: „Widzę, że było ci wtedy trudno”, „Czuję, że z tego powodu jesteś zły”, „Rozumiem, że się boisz”. Przejawem empatii może być również przedstawienie własnych doświadczeń przez terapeutę. Empatyczne dostrojenie polega na tym, iż terapeuta za pomocą tonu własnego głosu, wyrazu twarzy i mowy ciała, pokazuje dziecku, iż zdaje sobie sprawę z jego doświadczeń i traktuje je poważnie.
W procesie terapeutycznym istotny jest również proces stawiania granic. Obecność granic w relacji pomaga dziecku umacniać poczucie bezpieczeństwa, pozwala na swobodną eksploracje otoczenia, w wyznaczonych ramach. Należy zauważyć fakt, że próba przekraczania lub testowania granic przez dziecko jest naturalnym etapem w jego rozwoju. Ramy dopuszczalnych zachowań i czynności powinny zmieniać się wraz z rozwojem dziecka. Istotnym czynnikiem wspierającym obecność granic jest konsekwencja (Kołakowski, Pisula, 2011).
Pracując z dzieckiem z pozabezpieczanym stylem przywiązania, należy dostosować podejście do obecnego stylu. Przykładowo, dziecko o stylu lękowo – unikającym, może dysponować pewnymi mechanizmami kontrolowania emocji, przy jednoczesnym braku wglądu w ich naturę i sferę przeżyć. Skuteczne w tym przypadku będą praktyki kładące nacisk na psychoemocjonalny aspekt relacji (Taylor, 2023). Wymaga to dostrojenia do emocjonalnego tonu dziecka, pozwalając mu dostrzegać i nazywać własne emocje, z możliwością zapewnienia nowej narracji, uwzględniającej utracone uczucia. Działania prowadzące do łagodzenia postawy unikającej powinny natomiast być prowadzone powoli, z uwzględnieniem możliwości dziecka. Wymaga to od osoby terapeuty uważności oraz precyzyjnego dostrojenia. Dziecko przywiązane w sposób lękowo – ambiwalentny, najlepiej reaguje na metody, które sprzyjają systematycznemu rozwiązywaniu problemów (Taylor, 2023). Jest przytłoczone uczuciami, pozbawione wewnętrznej struktury w zakresie własnego ja oraz ma problemy z kontrolowaniem skutków własnych emocji. Potrzebuje więc ono okazji do działania, stworzenia struktury i zdobycia praktyki w rozwiązywaniu problemów.
W przypadku dzieci przywiązanych w sposób zdezorganizowany przede wszystkim należy opierać pracę na wprowadzeniu porządku w chaosie myśli i uczuć, oraz zapewnieniu poczucia bezpieczeństwa i przewidywalności (Taylor, 2023). Widoczne są u nich znaczne deficyty w obszarze więzi, w związku z czym wymagają one troski oraz obecności osoby dorosłej.
Często lęk odczuwany przez osobę o pozabezpieczanym stylu przywiązania może być nieadekwatny do sytuacji, w jakiej się znalazł, jednocześnie wiązać się to może z unikaniem stresujących sytuacji. W tej sferze istotna jest pomoc pacjentowi w akceptacji uczucia lęku i paniki oraz wsparcie w ich przeżywaniu.
Proces zdrowienia oznacza zmianę. Istotne jest, iż wsparcie terapeutyczne jest środkiem pomocnym, może ono stanowić wzór prawidłowej relacji, w której to pacjent nie miał okazji być. Należny jednak zwrócić uwagę na fakt, iż szczególnie w pracy z dziećmi oraz młodzieżą, niezwykle ważna jest rola zaangażowania środowiska rodzinnego oraz społecznego, które to za zadanie mają na siebie wzajemnie wpływać i oddziaływać.
Dziecko rozwija się w systemie powiązanych ze sobą relacji, wpisanych w codzienne życie, a przywiązanie powstaje właśnie w ich obszarze.
Bibliografia:
- Ainsworth, M., Blehar R., Wall, S. (1978). „Parrents of attachment: A psychological Study of the Strange Situation.” Hillsdaw: Lawrence Erlbaum Associates Beck, A., Alford, B. (2022). Terapia poznawcza. Karków: WUJ.
- Bowlby, J. (2008). Przywiązanie, Warszawa: PWN.
- Bowlby,J. (1978). „Wypowiedź trzecia”. W: R. Zazzo (red.), Przywiązanie. Ujęcie Interdyscyplinarne (s.226-229). Warszawa: PWN.
- Hazan, C., Shaver, P. (1987). “Romantic Love conceptualized as an attachment process”.
- Journal of Personality and Social Psychology, 52, 511-524.
- Hazan, C., Shaver, P. (1994). “Attachment as an Organizational Framework for Research on Close Relationships”. Psychological Inquiry, Vol. 5, No. 1, 1-22.
- Kołakowski, A., Pisula, A. (2011). Sposób na trudne dziecko. Sopot: GWP.
- Król – Kuczkowska, A. (2008). „Teoria przywiązania jako sposób rozumienia wewnętrznego świata pacjenta”. W: B. Józefik, G. Iniewicz (red.), Koncepcja Przywiązania. Od teorii do praktyki klinicznej (s. 75-88). Kraków: WUJ.
- Plopa, M. (2005). Psychologia rodziny. Teoria i badania, Elbląg: Wydawnictwo Elbląskiej Uczelni Humanistyczno – Ekonomicznej.
- Schier, K. (2008). “Johna Bowlby’ego teoria przywiązania i psychoanaliza – historia rodzinna?”. W: B. Józefik, G. Iniewicz (red.), Koncepcja Przywiązania. Od teorii do praktyki klinicznej (s.35-51). Kraków: WUJ.
- Skarżyńska, K. (2009). „Doświadczenia a przekonania o świecie społecznym”. Studia Psychologiczne, 47, 2, 105-122.
- Taylor, C. (2023). Zaburzenia przywiązania u dzieci i młodzieży. Sopot: GWP.
- Tryjarska, B. (2010). „Style przywiązania partnerów a tworzenie bliskich związków w dorosłości”. W: B. Tryjarska (red.), Bliskość w rodzinie. Więzi w dzieciństwie a zaburzenia w dorosłości (s.185-214) .Warszawa: Scholar.
- Young, J., Klosko, J. Wieshaar, M. (2023). Terapia schematów. Podręcznik praktyka. Gdańsk: GWP.
- Żechowski, C., Namysłowska, I. (2008). „Teoria przywiązania a rozwój zaburzeń psychicznych”. W: B. Józefik, G. Iniewicz (red.), Koncepcja Przywiązania. Od teorii do praktyki klinicznej (s. 53-71). Kraków: WUJ